Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Nie martwię się przekwitaniem, bo nigdy nie rozkwitłam
I co z tego, że jestem leniem - pracuję nad tym, by ta cecha nie zanikła

 

Zauważam, ale nie dostrzegam
Ścigam się, ale nie zabiegam
W bezsensie zawsze znajdę sens - nawet ... bezsensowny
I nieład, co trzyma fason i zawsze jest szykowny

 

Cóż, kłębek kiepskich wierszy - to wszystko, co pozostawiam po sobie
Sweter - nigdy nie powstał - choć  druty noszę przy sobie

 

Ciche kosmiczne rozgwiazdy wtopione w każdą dobę ...
Meteor Adelajdy - dla wszystkich wątpiących w ''drogę''
To mój najnowszy utwór ... Już nie potrafię śpiewać! Już nawet się nie czeszę! Gromy z ciemnego nieba ....

 

Rozbieram się pozując do aktu ...   obnażonych rozgrzeszeń
Nie liczę na łaskę w kontuszu,
nie sądzę, że kogoś wskrzeszę

 

Życie to strzelanina - na drodze szybkiego ruchu
Życie to twardy orzech - na spodku z gęsiego puchu

 

A luty wita nas deszczem
Zajętym telefonem,
Życie to dla mnie kolekcja - wypadłych z obiegu monet

 

I nie dam sobie wmówić, że potrzebuję dzieci
Gdyż niańczę sama siebie
I nigdy nie wpłynął sprzeciw ...

 

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Ten fragment trochę odstaje od reszty,  rym po sobie-przy sobie trochę drażni. Napisałabym to jakoś inaczej, na przykład:

Cóż, kłębek kiepskich wierszy - to wszystko, co po mnie zostanie
Sweter - nigdy nie powstał - choć  mam go od dawna w planie

-albo jeszcze inaczej, to Twój wiersz i nie chcę w niego ingerować. Reszta podoba mi się, lubię Twój sposób pisania. Pozdrawiam.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • jestem tylko łzą w oku świata spadam w jednym mrugnięciu tnę poplątane nici uczuć przychodzę jak płacz odchodzę uśmiechem zarażony czasem chwytam bezpańskie chwile jak psy szczekające o zmierzchu czuję oddechy tych co byli dla nich świeże kwiaty ode mnie znicz zegar wariat do grobu złoży poetę który nie czuł że żyje
    • Od urodzenia, aż do ostatniej godziny Dana odgórnie lub przez dziedzictwo rodziny, Jednemu sprzyja, drugi trochę mniej dostaje, Czy zawzięcie pracuje, czy w pracy ustaje.   Od wieków już wiadomo, że przez życie całe Towarzyszką wierną, zaś zasługi niemałe, Bez których tak trudno, a nawet niemożliwe Życie wieść dobre bez udręk i trosk, Choćby dobrobyt był i układy szczęśliwe Bez jej pomocy stopią się jak wosk.   Na całe życie przypisana do osoby, Więc powinna pomagać stale, każdej doby – Nie zawsze, są przypadki znane I w księgach przodków zapisane: Gdy staramy się za mało Życie będzie nam kulało.   Więc zmienna i kapryśna: raz jest, raz jej nie ma, Rozgniewana, bez żalu człowieka porzuci, Na lodzie zostawi, dobra do śmieci rzuci. Zawieszony człek między stronami obiema Jak w wahadle w stronę to w jedną, to znów w drugą Bez ustanku się buja i do końca nie wie Czy on Doli służy, czy Dola jego sługą.   Egzemplarz się trafi co pomaga leniwie. Niezdarne też zdarzyć się mogą – przyznać trzeba – Nie pomogą, gdy zajdzie pomocy potrzeba. Jak nie w parze nazywamy niedobranymi: Rolnika przypada kupcowi i odwrotnie, Rolnik nie zbierze choćby wysiłki stokrotnie Przewyższały starania sąsiada. Z innymi Dolami już bywa, że wysiłek największy Dóbr zainteresowanego nie powiększy: Kartofle zamiast do ziemi urosną w bok, A on nie zbierze nic, choć czekał cały rok.
    • Z rondelka z wodą dla ptaków — moment — połknęła wiewiórka. Tak wolno szybują ptaki, tylko by wyschły im piórka. Wilka, co nosił — ponieśli, ostrząc swe zęby powietrzem. Dzikom zbyt ciasno już w lesie, w łunie latarni: chrum — weź się. Śmieje się ten, kto ostatni rozgrywa przy wielkim stole, nam los zaś zesłał podatki, fundusze dał narodowe.      
    • @Berenika97 Okna są różne a my ... guru spojrzał przez zupę żurek jak małpa także to żenujące  ma pewnie swoje okno    Pozdrawiam serdecznie  Miłego dnia  @Berenika97

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • @Migrena toż przecie od razu zastrzegłem że człowiek strzela a a Panbucek kule nosi.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...