Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Dziś dla wnusiąt wielka gratka:
Dzisiaj mamy, co? Dzień dziadka!
Atmosfera jest nie rzadka,
Biega ciotka, wujek, matka,
Tort upiekła jeszcze babka,
Tatko dzieciom kupił kwiatka,
Ale kwiatek ten dla dziadka.
Zaś w kredensie czekoladka,
Ona także jest dla dziadka.

Jak już wszyscy po obiadkach,
Do Małgosi mówi tatka:
Weź ten kwiatek poproś dziadka.
Jasia, co ma cztery latka
Ciągle kusi czekoladka.
Zuch - wytrzymał. Czekoladka
Już na stole jest u dziadka
Oraz kwiatek, tort i kawka
Co ją zaparzyła babka.

Rozpoczęta wielka jatka:
W mig zniknęła czekoladka,
Tort zjedzony do ostatka,
Wyżłopana szybko kawka,
Tylko kikut został z kwiatka.
W kuchni zmywa jeszcze babka.
Myśli dziadek: "Żadna gratka
T
o, dla kogo ten dzień dziadka?"

 

dla wszystkich dziadków w dniu ich święta

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

... ładny prezent dla Dziadków. Treść poprawiła mi humorek, po wierszu, który jest "pod Tobą".

Zabawnie podszedłeś do tematu, dzieje się w treści, niezły 'bałaganik', ale w pozytywnym tego słowa znaczeniu.

Pozdrawiam.

Opublikowano (edytowane)

@Freeman : Dziękuję. :)

 

@Bożena Tatara - Paszko : Dziękuję. :)

 

 

 

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

Torty zwalczyć można sportem, 

lecz to rzecz powszechnie znana,

że dla pani, czy dla pana

straszne są tortury tortem *.   :)

 

*wyrażenie zapożyczone ongiś od Papcia Chmiela. :)

Edytowane przez WarszawiAnka
uzupełnienie (wyświetl historię edycji)
Opublikowano (edytowane)

niekoniecznie koleżanko

trzeba tortem torturować

lizać kremik ze śmietanką

skąd - nie powiem ani słowa

 

podniecenie snuć przyjemne

po powierzchni iście gładkiej

możliwości nie przeceniaj

nie obeżryj się przypadkiem

 

by ów kremik ze śmietanki

na powierzchnię nie chciał wracać

bo zepsuje cuda wianki

no i będziesz miała kaca

;))

Edytowane przez Jacek_Suchowicz (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

Po powierzchni iście gładkiej

pianka snuje się z poszumem,

przyjemności tej nierzadkiej

można poddać się wraz z tłumem.

Kiedy euforia mija

kieszeń pusta, szumi w głowie;

lepiej więc jest ją omijać:

pełna kieszeń - trzeźwy człowiek. 

Opublikowano (edytowane)

 .... ta  "imprezka" u dziadka, tak mi w głowie zaszumiała, że...

 

wyżłopałam kawkę śpiesznie
kikut z kwiatka połamałam
wlazło roztargnienie we mnie
o.. łyżeczce.. zapomniałam .... :(

 

w bloku znowu by gadała
babka która w kuchni myła
ta Natalia dziwna jakaś
znowu "sztućca" nam zwinęła

 

podrzucając kubek babce 
srebro tak błysnęło w umysł
że zamknąwszy drzwi za sobą
tortu posmak w głowie szumiał  ........ ;)

 

Pozdrawiam serdecznie.

 

Edytowane przez Nata_Kruk (wyświetl historię edycji)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Alicja_Wysocka Rozumię. To nie jakaś dyrektywa ,miałem na myśli, że ludzie nie radzą sobie z wolną wolą. Wojny, kradzieże,napady... Gdy się ją częściowo zabiera.  Brzydki przykład, w reżimach ludzie... Tak to widzę, każdy może inaczej, tym lepiej dla wiersza.   Pozdrawiam serdecznie  Miłego popołudnia   
    • Zobaczę dziś piękno, Bo Ciebie zobaczę. Zobaczę na pewno, Zobaczę — i zapłaczę.   A Ty zapłaczesz ze mną, Zapłaczesz, gdy zobaczę, Ile warte jest piękno, Ile warte to, co zobaczę.   Ile warte jest w sobie, Bo warte — co uparte. I wzrokiem będę w Tobie, I wzrokiem brnął w zaparte.   Dziś zobaczę piękno, Na oścież otwarte, Przede mną, nade mną, Z ciemności wydarte.   Kiedy będziesz ze mną...            
    • @Berenika97 trochę pozmieniałam i napisałam ciąg dalszy, nie wiem czy mogę przekleić na górę:    pryzmat    liście spadały wolno jakby czas w parku się rozciągnął on siedział na ławce bliżej światła ona trochę dalej w półcieniu jej cień przeskakiwał między drzewami jego cień starał się go złapać ich słowa były tylko echem tak jakby park powtarzał je sam dotknęła cienia jego dłoni uśmiech który odwzajemnił był tylko blaskiem odbitym od mokrych liści wyszli z parku na zimną poświatę sklepowych witryn liście zostały za nimi jak stłumione wspomnienia rozmów których nikt już nie chciał kontynuować pozostawali obok siebie ale ich kroki należały do dwóch różnych światów ona poprawiała szalik on zerkał w ekran telefonu na skrzyżowaniu wybrali inne drogi ich cienie przecięły się na moment pod latarnią rozproszone w ciepłym świetle po czym każde ruszyło w swoją stronę i tylko przez sekundę wydawało się że jeszcze idą razem
    • @hania kluseczkaTo jeden z najsmutniejszych wierszy o bliskości, jakie czytałam — bo oni są razem, a jednak dotykają się tylko cieniami. Te słowa mówią, jak blisko można być i jak daleko jednocześnie.  Poruszające. 
    • @lena2_ To delikatny, intymny wiersz o niemożności przekazania uczucia. "Czułość rozpięta na liniach papilarnych" – to bardzo cielesny, dotykowy obraz. Linie papilarne to jednocześnie coś najintymniejszego (unikalność, tożsamość) i coś, co zostawia ślad. Ta czułość jest więc zapisana w tobie samej, ale nie może się przenieść na drugą osobę. To wiersz, który rozumie się ciałem, nie tylko umysłem. Ma w sobie ciszę i ból zarazem. Piękny!    
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...