Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

w podwójną przeszłość


Rekomendowane odpowiedzi

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Jest tort;) ale raczej gorzki.. Może nie tęsknota, bo to szkolno-platoniczne było, mimo, że wtedy wielkie, dziś bez znaczenia. Myślę, że tęsknić można za kimś, kogo się choć trochę znało. Dlatego ten wiersz, w moim odczuciu, nawet tkliwy nie jest, bez serca rzekłabym. Po prostu szkoda. Ale poczułam potrzebę, żeby chociaż w ten sposób zapalić świeczkę - komuś, kto kiedyś  zajmował w mojej młodej głowie większość miejsca. I na ławkach -ołówkiem;)

 

W ogóle przy tej okazji myślę sobie jakie to przewrotne z tym młodzieńczym zakochaniem. Dziś z dystansem myślę- czy można nazwać miłością coś, co opiera się tylko na zewnętrzu -podobaniu, podziwianiu, romantycznym otumanieniu. w porównaniu z miłością realną, 'skonsumowaną' lub nie, ale chociaż do kogoś, kogo znamy. Teraz wydaje się to może i śmieszne, ale jednak wtedy, latami, serce było jak Werter. 

 

Sorry, w sumie to trochę monolog;) 

Dzięki za serducha @Landryn @Karina Westfall @beta_b

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...