Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Notatki z prywatki


Rekomendowane odpowiedzi

Ludzie myślą najprzedziwniejsze rzeczy - rozkraczając się w bramach, fotografując swoje płaszcze, na obsceniczność zamach

Zwyczajne przedziwności
I wszystkie odcienie szarugi
W pokoju bez mebli - katar
Ten wieczór będzie długi
Ktoś gra na wiolonczeli, ktoś inny stroić ją zaczął
Ot, tak wygląda życie

Bogaci się bogacą, biedni - spadają z konia - było, nie było - kucyka
A tym po samym środku, pejzaż po drodze umyka
W zapamiętaniu, czy - zapomnieniu - potrzebna jest lecytyna - magiczna pigułka zapału, co zawsze przypomina: 'i tak warto żyć, cokolwiek do ziemi cię kładzie - kołysankami utrapień, trucizną ''w zmienionym składzie''

Mam plisowaną sukienkę - tylko na takie okazje, gdy Diabeł mnie bierze pod rękę - kokardy są już w zestawie

Kocham wczesne jesienie, późne - też nie zaszkodzą
Jak ćma roztańczona w klepsydrze - idę piaszczysta drogą
Oglądam każdy liść klonu, jak gdyby miał w sobie znak wodny
A wszystkie  przygody świata - na sobie - kapcie wygodne

Rozsiadam się w nocy fotelu i każę podać kawę
Ktokolwiek zechce się przysiąść - wyproszę go łaskawie ...

Oż kurcze! I co to ma być?!
Wszystkie Paryże i Londyny wciąż patrzą się - niewzruszone
Sceptyczny Budapeszt - zapewne szuka żony
W Moskwie - z pewnością mają prezydenta
Rzymska diecezja - nie całkiem święta


Czy ty mi życzysz ... dobrego roku?
Jesz pajdę chleba z jednym z proroków ...
Ja tylko tłustej szynki donoszę
O Boże ... dary, rzecz jasna, żarliwie proszę


I wypatruję ich dniem i nocą - jadą pociągiem ... , może karocą ... ?
Do sklepu schodzę o piątej rano: kawa bez cukru, jeden kabanos
I dalej czekam - na ludzi w metrze ... z nadzieją patrzę
Ten - w jasnym swetrze - mówi, że dary przybędą potem: coś musi wiedzieć - jest ... kulomiotem ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość umbra palona

"mam plisowaną sukienkę"

od tego bym zaczęła, cały wstęp to takie ogólne prawdy, słowo "rozkraczając" jakieś takie niefortunne, zgrzyt, który nic nie wnosi. 

W dalszej części, moim zdaniem, trochę za dużo wątków, bo i jesień, liście, europejskie miasta.....Diabeł, Bóg, a gdyby tych ostatnich w domyśle?

Rozumiem, że to notatki z prywatki :)

ale czasami mniej znaczy więcej....i można z nich napisać ciekawy wiersz.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

a jednak przysiądę się cicho i nawet nie zauważysz,

jak w nas z polichromii sufitów dzikością wybucha Paryż,

gdzie ty na Mont Blanc ja w mont-harnaś, nie za Wisłości wciąż roję,

w krągłościach tych bioder zakątka, a G-wont popada w nas troje.

;)

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Przemyslaw Prus

@Wilhelmina Józefa ja lubię takie pisanie, dużo w nim prozy życia.

W modzie poetyckiej króluje minimalizm, skondensowanie i lubowanie się w koncentracie. 

Przegadane-nieprzegadane, naprawdę mniej trzeba dopowiadać mniej zgadywać a nawet próbować zrozumieć wcale tylko siąść i czytać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...