Usłyszałeś jednak moje milczenie
pośród wołań tłumu.
Poczułeś piękno wszechświata,
który istniał tylko dla mnie.
Jestem znów tą samą iskrą,
wyrwaną z objęć losu,
skazaną na wieczną pamiątkę.
Przypominam identyczne jutro,
z którym wciąż się zmierzam,
aby zapomnieć o myślach,
wyzbyć się słów.
Wiatr stale przeklina
moje słabości; nie wie, że jestem
tą samą mantrą,
którą słyszał kilka epok wstecz.
Nie mam odwagi, żeby pocałować
twoją gwiazdę w samo serce;
boję się przyznać do samotności,
oprócz której mam ciebie.
Wciąż nanoszę dotyk
na wilgotną duszę, próbuję odszukać
drzwi do rzeczywistości.
Stale wyrzekam się ciała,
okrutnie podrobionego; nie słyszę już lat,
nie rozumiem dekad,
bojących się stawić czoła
przyszłości, zaniedbanej wieczności,
nad którą wstyd się zlitować.
Wiesz, wyśnię tylko dla ciebie
pożegnanie - leciwy spokój,
piedestał bez wyraźnego właściciela.
@Marek.zak1
Nie mogę tutaj stanąć z Mistrzem, ani z tytułem. Gdyby tytoń szkodził, Indjanie by nie palili. A smród też jest iluzoryczny, ja wciąż jeßcze palę i nie podoba mi się to, ale z powodów ideologicznych, mnie to nie śmierdzi. A nawet jak nie paliłem, też nie śmierdziało. Wniosek: przeciwnicy palenia wmawiają sobie wstręt do papierosów, by poczuć się kimś lepszym i poniżać innych, co robią nieraz. Kulturowe, w Korei odchody nie śmierdzą!
Pozdrawiam :)
Ciągle biegniesz serce strudzone,
znów rozdając mimo ostrzeżeń,
choć myśl woła za tobą roztropna,
przekonując, że blizny są świeże.
Rytm wyrównaj, ucisz rozterki,
wybierając prawe i słuszne .
Lecz pozostań troszkę naiwne,
by się nie stać, mięśniem bezdusznym.
@Stary_Kredens Biadolenie, owszem, ale dlaczego sobie czasem nie pozwolić na chwilę słabości? Różne obawy "czają się" w naszych sercach. Życiowy tekst. Pozdrawiam :)
Ta granica, to jak stara waga, z odważnikami, sprzedawca dodaje towaru, dochodzi do równowagi i zaraz przechyli się na jedną ze stron. W życiu też tak jest i można usłyszeć: hej, podobam ci się, czy nie?.
To moja interpretacja, oparta na...
Pozdrawiam
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się