Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

O tak, ukłoń się, zaproś mnie do tańca.

Oczywiście że się zgadzam. Teraz ja delikatnie się ukłonię, w końcu jesteś dobrą partią.

Poczekaj jeszcze chwilkę, tylko zdejmę mój płaszczyk od Barbary Hoff.

Właśnie włączyli "I just died in yours arms", to mój ulubiony kawałek.

Wiedziałam, że dobrze znasz te kroki.

Delikatnie zjeżdżasz ręką po mojej talii, a potem mnie obracasz.

Cały pusty świat, każdy wystrzał z broni na ziemi nie ma już dla mnie większego znaczenia.

Jesteś moim marzeniem, odpowiedzią na każde pytanie, jesteś przekleństwem i przeznaczeniem.

Zamykam oczy i miotam się jak motyl w twoich silnych ramionach, a ty delikatnie odgarniasz włosy z mojej rozpalonej twarzy.

Światła są zwrócone tylko na nas, każdy zadziwony wzrok na sali obserwuje nasze kroki, naszą wędrówkę ku przeznaczeniu.

Z każdym obrotem, z każdym oddechem poznaję cię bardziej, nasze kroki idealnie się dopasowują, to miejsce jest stworzone wyłącznie dla nas.

W końcu chwytasz mnie mocniej, jesteś taki nieosiągalny a jednocześnie czuję, że jesteś cały mój.

Z każdym twoim ruchem mam coraz więcej pytań i tak mało odpowiedzi.

W końcu podnosisz mnie do góry, spełniasz najskrytsze sny, a moje usta pokryte ciemną szminką lekko się uśmiechają.

Nasz taniec to gra, gra która zaraz dobiegnie końca, a ja nawet nie będę znała twojego imienia.

Ale to nic, tańczmy dalej, to takie proste, takie zachwycające.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Jazda spod mostu podwoziem.

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Mosty są przecinkami ciągłości wielu dróg kolejowych, albo myślnikami.    Widzę resztki trupa pędzące pośpiesznym. 
    • Radosny dzień zimą , ty jesteś przy mnie Słońce ogrzewa duszę, a spojrzenia rozpromieniają się Czas mija, niczym woda w strumieniu Ogród cudowności w naszym domu Łączy nas pasja i uczucie Nie ma gotowych schematów miłości, sami je kreujemy Jesteśmy jak kawałki układanki, które tworzą nasze życie Skarby miłości, nasza rodzina Mamy podobne serca, przepełnione ciepłem, uczuciem i szacunkiem Życie w kolorach jest różnorodne, cenimy wszystkie barwy Świat jest zróżnicowany, lecz miłość pozostaje niezmienna                                                                                                                                                                       Lovej. 2025-12-16                                   Inspiracje. Miłość w rodzinie
    • żółte chryzantemy, które do niedawna pstrzyły się w ogrodzie dziś skulone dogorywają w wazonie zerwała ich całe naręcze aby przyozdobić grób syna na małej mogiłce tli się jeszcze gliniany znicz a światło niczym matczyne dłonie delikatnie muska przestrzeń na coś ty mi mały zachorzał przyszedł niespodzianie w bólach przeokrutnieńkich ino te oczka zamglone roztworzył i zamilkł a mnie się tak cni do ciebie w coraz mocniejszej trwożności ach gdyby można cofnąć czas zebrać krew która cienką strużką toczyła się między redlinami wepchnąć wątłe ciałko w sam środek ciepłego łona pod zapaską Anna ukryła grzechotkę drewnianą z wilczym zębem na nic się zdało smarowanie mózgiem królika odprawianie guseł pomarło się dziecku na Amen
    • Daleko jesteś, gdzie błękitu sklepienie. Ty moje słowa jak zawsze zrozumiesz. Dobranoc, Mama i nów Cię ukołysze.   Znów staram się oszukać to tęsknienie,  czy ciepło tam dotrze- skosztujesz? Daleko jesteś, gdzie błękitu sklepienie.   Garść dobrych dni - wspomnienie I słońc igraszkom nowiem folgujesz. Dobranoc, Mama i nów Cię ukołysze.   Spłoszonym ptakiem  myśli cierpienie, Doświadczeniem Hioba usta rysujesz. Daleko jesteś, gdzie błękitu sklepienie.   Mijają dni bez Ciebie kolejne jesienie. Czy tęsknotę wciąż jeszcze czujesz? Dobranoc, Mama i nów Cię ukołysze.   Miłości wiecznej tu łez ronienie. I nie wiem, czy mnie wypatrujesz Daleko jesteś, gdzie błękitu sklepienie Ty moje słowa jak zawsze zrozumiesz.    
    • Krótko i trafnie, a wielu, jak sądzę, tak ma. Pozdrawiam. P.S. Chyba "tchórzę".
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...