Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

W odległej krainie

pośrodku swojego umysłu

ukopałam kiedyś grób

pod którym znalazłeś się ty

 

Wtedy każdy kamień

wyciągałam z samej siebie

z bólem naruszając 

swoją wewnętrzną strukturę

 

Dzisiaj odnalazłam to miejsce

Wygląda jakby namalowane 

na kartce papieru

 

Opatulona ciszą

Czuję się jak w pustym sarkofagu

Zupełnie wolna od zmysłów

Sprawdziłam siebie

żadna część mnie nie jest naruszona

Dobija mnie jedynie 

ten nieodwracalny hałas pustki

 

Bo pośród słów i zamazanych obrazów

W swojej istocie nie umiałam chyba

zapisać istoty rzeczy

 

Chciałabym jeszcze raz móc poczuć stratę

Edytowane przez Małgorzata (wyświetl historię edycji)
Opublikowano (edytowane)

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Wczoraj tylko raz przeczytałam, dzisiaj patrzę nieco innym okiem.... (plus dłuuugi tel.)
Każdy wers nowej zwrotki zapisałaś wielką literą, to nie zabronione, ale podobno lepiej z małej...
Wyrazów w 'ukośnikach', pozbyłabym się, dla 'wygładzenia' i... raczej mało dają treści.
Pisałam, że wrócę, więc jestem.. podam, jakbym to czytała, może zachowałam Twój koncept.
Co ważne,  ktoś inny może to widzieć inaczej.. a może nic nie widzi... nie wiem.
Miło będziesz, jeśli odpowiesz... ludzie wrzucają wiersze, czytelnik coś napisze, a potem.. cisza.
Czuję się wtedy bardzo niezręcznie.
Nie zrażaj się moimi cięciami, czujesz potrzebę przelania myśli na papier, rób to. Czytaj też innych. 
Pozdrawiam. 

 

w krainie własnego umysłu
wykopałam kiedyś grób 
w którym ty się znalazłeś 

 

wtedy każdy kamień 
wyciągałam z samej siebie 
a ból naruszał wewnętrzną strukturę

 

dzisiaj odnalazłam to miejsce
na kartce papieru
ciszą opatulona czuję się 
jak w pustym sarkofagu

 

zupełnie wolna od myśli
sprawdzam
żadna część nie jest naruszona
jedynie pustka dobija 

 

pośród słów i zamazanych obrazów
chciałabym jeszcze raz
poczuć stratę 

Edytowane przez Nata_Kruk (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

A ja się z szarodziejem nie zgadzam 

Uważam że bardzo ciekawy tworzysz klimat w wierszu 

Z przyjemnością przeczytam kolejne teksty :-) pozdrawiam

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • "Usłyszcie mój krzyk, krzyk szarego, zwyczajnego człowieka, syna narodu, który własną i cudzą wolność ukochał ponad wszystko, ponad własne życie..." R. Siwiec   system zmywa ze mnie grzech pierworodny wisimy gdzieś poza poznaniem dobra i zła wyzbyci swej woli, przyssani do Boga swoboda! swoboda! swoboda! wybielacz zmywa ze mnie brud mojej winy wyciąga mnie z kadłubów, z pokładów, na scenę chciałem być aktorem, dziś mam taką karierę kurwa patrzcie dziś na mnie! taka dzisiaj ma rola nie chcecie mnie takiego, albo gorzej - nie śmiecie patrzeć w moją stronę, boicie się zamoczyć łóżka pięścią wymazać ten wasz ignorancki uśmieszek! nauczka! nauczka! nauczka! zawisnąć chcę czarnym dymem nad Polską kłuć w wasze oczy, przeżreć na skroś wasze płuca nie stać was na ofiarę krwi, ja tę krew z was wytłoczę wykaszlcie ją, załkajcie na moim pogrzebie po polsku - to znaczy bez ani jednej czczej łezki zakopiecie mnie ze wstydu w zapomnianej glebie zarzewie! zarzewie! zarzewie! niech zbiera się pod cmentarnymi piaskami lawa naród nieboszczyków, żyjących i martwych niech głupi budują na stokach wulkanów swe mury pod którymi zginą, niech runą mury, cholera niech runą! który to raz już? nosz który?! niech mój ogień rozpali to państwo trotylu czas by trzask mojej skóry doszedł waszych uszu czujcie słodki swąd zgnilizny, czujcie to co ja czuję protestuję! protestuję! protestuję! to żaden jest honor ginąć za nienawiść do brata rżnij karabinem w tłusty ryj tyrana, budź w nich trwogę, to dzisiaj zszedł dzień ostateczny na system wyzysku kłamcie o mnie co chcecie, ginąłem z pianą na pysku dymisja! dymisja! dymisja!     II   zwykła trumienka, wpół pełna bryłka polskiego węgla towar eksportowy   grzebią kamień węgielny na cne fundamenty wolności Europy   usłyszcie ten krzyk, ludzie dobrzy, zwyczajni niech nigdy nie gaśnie nadzieja   Panie Siwiec, ja Panu dziękuję całym sercem choć wiele się w ludziach nie zmienia...    

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • Tak. Kiedyś gdzieś tu, na tym portalu napisałem, że od najgorszej krytyki gorsza jest cisza pod wierszem. Pozdrawiam :)
    • @poezje_krzyczane Dziękuję, wyżej wkleiłam ten sam wiersz z inną aranżacją muzyczną.  To też jest ciekawe, ile AI potrafi.  Czasem nawet słyszę glissando np. gitarowe w "Zaczarowanej dorożce" Doskonale to robi. :)
    • w genach mamy zapisane to co łączy i co dzieli krotochwile rozpasane i tragedie po kądzieli lub po mieczu te na łące i w pościeli słowem komplet
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Ale każdy walczy choćby ostatni oddech. A czasem widzę, jak maleńka roślinka, przebija się przez szparę w betonie, zadziwia mnie jej wola życia. Zgadzam się z przesłaniem wiersza - też jestem niedopracowana i żyję w niewiedzy :)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...