Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Nie pierwszy raz kiedy idę spać

 

Zaczarować świat od nowa

to młodzieńcze pragnienie

nigdy mnie nie opuszczało 

Moi drodzy żyłam jak królowa

Miałam pieniądze zaszczyty sławę 

Wszystko czego pragną ci którzy pragną 

Ubierali mnie najlepsi kreatorzy mody

Czułe sonety dedykowali poeci epoki

Malarze reżyserzy rzeźbiarze zadbali 

żebym w ich dziełach żyła wiecznie 

Poznałam smak miłości i smak zdrady

Byłam córką żoną byłam matką i babcią

Świat nie miał przede mną tajemnic 

Prezydenci ambasadorowie papieże

ilu ich było? Wszyscy grzeczni i usłużni 

Granice pokonywałam w przestworzach

z kieliszkiem margarity w dłoni

pijana od życia wciąż życiem nienasycona 

Latałam latałam latałam. Cóż -

pora lądować - zbliża się sen

już płynie płyn 

jest rosą w nozdrzach 

i uciskiem w skroniach

wychodzeniem z umierania

które jest stawaniem się

i wchodzeniem w stawanie się 

które jest umieraniem

Żegnajcie przyjaciele.

 

 

 

Edytowane przez Lahaj (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

@Gosława dziękuje, za czytanie i za miła opinię. Rzeczywiście punktem wyjścia jest imaginarium osoby która ma wiele z cech dzisiejszych celebrytów. Jest to chwila przejścia. Jest już stara umierająca z życia i ze śmierci umie zrobić spektakl. Otoczona przez bliskich leży i czeka na uderzenie trucizny która uśmierci ja na jej życzenie.

Opublikowano

O tym samym pomyślałam czytając ten tekst 

Mam wrażenie że w dzisiejszym zwariowanym świecie niewiele osób korzysta z dobrodziejstwa anonimowości 

 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • nie dostrzegam radości ale twój uśmiech mówiłeś że nim mierzy się dorosłość   czas wznosi mury okna i drzwi wykuwam nocą   deszczowy luty zawsze będzie początkiem miłości bez ciebie
    • @Bożena De-Tre oczywiście. Pozdrawiam.
    • Istnieje pewna przeklęta broń...   Dzięki której każdego przeciwnika powalisz, Lecz ze swoimi demonami polegniesz, Nadzwyczajną przewagę sobie zapewnisz, Lecz na samotność skazany będziesz.   Dzierżą ją najbystrzejsi, Głupcy do niej dostępu nie mają, Ani też żołdacy najzwyklejsi, Czy też ci, co się luksusem obławiają.    Wielu osób zostało zapamiętanych, Ich nazwiska są nam doskonale znane, Żądzą sukcesów za życia opętanych,  Osiągnęli coś, czego niektórym nie będzie dane.   Byli mistrzami w swoich dziedzinach, I choć ich śmierć echem się nie rozeszła  Na zawsze będziemy pamiętać o ich wyczynach, Bo dzięki nim historia ludzkości na wyższy poziom weszła.    Z ręki do ręki broń ta przechodziła, Dzieliła oraz łączyła pokolenia, Zagładę ludzkości ona przynosiła,  Miała ona różne wcielenia.   Historię ludzkości ona wielokrotnie zmieniła,  Nowe zasady za jej pomocą ustalono, Całe dnie i noce właścicieli gnębiła, Jakby ich czymś poważnym zarażono.    Nikt jej na oczy nie widział,  Jej geneza do zrozumienia jest ciężka, Po prostu istnieje, każdy tylko korzystał,  A potem jak wiadomo, czekała ich klęska.                   
    • @mariusz ziółkowski Ok…rozumiem …” lęki i złudzenia” - najgorsze połączenie..kiedyś się wyjaśni a póki co piszmy i bądżmy dla siebie życzliwi.Warto bez wartościowania..
    • I jestem jak dzień zniszczony przez ciemność; I niebo pochmurne w noc w gwiazdy pełną; I wiersz romantyczny, w którym umarła namiętność; I człowiek zmarszczony, tracący nadzieję zupełną.   Przez cztery dni momenty z Tobą spędzone; Jak mam zapomnieć w nocy uczucia zrodzone? Każdy oddech do mnie wraca i dusi, Teraz co dzień mnie śmierć kusi.   Mówią niektórzy, że mężczyzna partnerów nie zapomina, Więc do końca życia będę Ciebie wspominał? Czuję się ciągle jakbyś Ty już o mnie zapomniał, Serce moje pęka, jak źle palona glina.   Ty mnie pierwszy chciałeś, do domu zaprosiłeś, Przepraszam, że nie potrafiłem mówić, kiedy prosiłeś. Coś we mnie z Tobą jakby umierało, Teraz uczucie pustki ze mną pozostało.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...