Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

     
Rozwijam skrzydła Anielskie.

Zakładam niewidzialny płaszcz

co ukrywa mnie.

Biorę głęboki oddech

i unoszę się.

Po drodze gubię pióra ze skrzydeł

reszta w słońcu spala się.

Jestem blisko swego celu

niczym Ikar zbliżam się.

Po czym raptem jakaś siła

trąca mnie i ciągnie w dół.

Opór wiatru który mnie hamuje

sprawia że odczuwam ból.

Skrzydła już mam połamane

reszta siły we mnie jest.

Pragnę dotrzeć już gdziekolwiek

gdzie jest tej podróży sens.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...