Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

(jesienny chodnik)


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

O ostatnich czterech wyrazach w Pani komentarzu wiem już od dawna(mruga okiem).Mam tutaj dla Pani w prezencie jeszcze moje dwa haiku:

zimowy chodnik

spacer ojca i syna

szuranie śniegiem

 

wiosenny chodnik

spacer ojca i matki

szuranie błotem

 

Jak tęgą trzeba mieć łepetynę, żeby to zobaczyć i napisać w 5 minut?Basho XXI wieku.Hahaha.Pozdrawiam.

Opublikowano (edytowane)

Dzięki Dag za serce

 

 

 

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

Łucjo, tematyka może i podobna, wszak mamy jesień ;)

Szuranie, które zobaczyłam - jakaś nostalgia w tym była, ojca oczywiście i moja - obserwatora. Tak, za dzieciństwem i jego spontanicznością, swobodnym zachowaniem. U córki to była zabawa ale także więź uczuciowa z ojcem, "robimy to samo", "tata jest jak mój kolega" "jest nam razem dobrze, fajnie" etc. U ojca też oczywiście - prócz nostalgii, więź uczuciowa z córką. No i moja więź z nimi :) Choć oni o tym nie wiedzą ;)

 

 

 

Jednak nie, nie wiem, czy powyższa moja odpowiedź coś zjaśniła :)

 

dzięki za serce!

Edytowane przez iwonaroma (wyświetl historię edycji)
  • iwonaroma zmienił(a) tytuł na (jesienny chodnik)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • To miło mi niezmiernie :)  Dziękuję :)   Pozdrawiam i składam najlepsze noworoczne życzenia :)   @Radosław   Tobie również!    Serdeczności :)   Deo  
    • @violetta  Viola masz piękny kolor ścian w mieszkaniu, i miniatura przednia. Pozdrawiam.
    • Zatracenie    Spełnienie    Uwielbienie    Czyste sumienie    A na nowy rok?   Tylko jedno marzenie    O miłości, która góry przenosi   I daje wiatr w żagle...    
    • Prowadzisz mnie gładko przez rozświetlone miasto. Ty i ja na tylnym siedzeniu w szampańskiej czerwieni zlizuję brokat z twoich ust. Dzisiaj tankujemy do pełna.!  Wyczuwam podniecającą nieśmiałość, oddaję kluczyki  dwa tysiące porywających koni pod maską.   Na drodze dwadzieścia sześć, prosto przed siebie.!      ;)    Szczęśliwego Nowego Roku.!                 
    • Jeden po drugim rwę płatki stokrotki. Zdaje mi się, że sama nic nie powiesz. Trzeci po czwartym rwę stokrotki płatki. Zza horyzontu wyjawia się człowiek, Wygląda tak obco jak ja - ujadam. On zaś przemawia moim, ludzkim głosem. Rysuje się w jego słowach obawa. Zakładam opaskę na śpiące oczy.   Stokrotki płatki spadają na ziemię Coraz to wolniej, im bliżej do końca. Ta rozjeżdża się w nogach - kuleje, Rozchwiana iskrami mdlejącego słońca. I o wszystkim chce mi się zapominać. Nie jestem pewny czy cię oskarżyłem, (siódmy po ósmym płat stokrotki zrywam), Czy chwilę temu nazwałem cię kurwą.   Stanąłem z kwiatem obdartym ze skóry Przed miejscem, które leżało odłogiem. Nic nie znaczy jego sąd ostateczny. Liczyć skończyłem w procesu połowie. Zjednoczył się z nim w swoim obszarpaństwie. Zaczął wtem tłuc w mojej klatce piersiowej. Zapytałem go - jak zabić Goliata? Odrzekł, że nic się nigdy nie wyjaśni.

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...