Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Historia edycji

Należy zauważyć, że wersje starsze niż 60 dni są czyszczone i nie będą tu wyświetlane

Nie ma edycji historii do wyświetlenia lub ten wpis był edytowany przez moderatora.



  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Cum Tabula Rasa - Adventure             I napiszę teraz dramat szpiegowski o charakterze moralizatorskiej noweli, tym samym: pokażę światu mój prozatorski talent - ogromne możliwości twórcze.           Glock, Beretta i Walter odczytali wyrok śmierci rabinowi ultraortodoksyjnej sekty żydowskiej - Izraelowi Zelmanowi.   - To kim wy? - Tajnym Ruchem Oporu! - Jakim?             Mamy bogatą, ciekawą i długą - historię: korzeniami sięga ona do całkowicie legalnego spisku konserwatystów i reformatorów - Konfederacji i polskiej rewolucji narodowej - Insurekcji, potem: stworzyliśmy dwanaście głęboko zakonspirowanych - Lóż, jesteśmy również spadkobiercami powstańczych Szabel, Kos i Sztyletów, także: Polskiego Państwa Podziemnego, kończąc: Solidarność, Niepodległość i Racjonalność - to: MY!   - Nie zabijecie mnie... - Nie, nie zabijemy, tylko: bardzo ładnie poprosimy o napisanie pożegnalnego listu... - Nie dacie rady CIA, Mossadowi i FBI - jesteście bez jakichkolwiek szans!             Beretta obdarzyła szefa koszer nostry ironicznym uśmiechem, wyciągnęła: Vistę - przeładowała...   - Wiesz, rabinie, popełniłeś ogromną zbrodnię: wymusiłeś ustawowy szwindel na republikańskim prezydencie tego kraju - Stanów Zjednoczonych Ameryki Północnej! - Zwrot mienia bezspadkowego jest koniecznością dziejową: sprawiedliwym wyrokiem mojego pana - Jahwe! - Wiesz, rabinie, jesteś kompletnie pierdolnięty na tej głowie bez rozumu!             Ciało rabina padło na dobrze sfałszowany list, jasne: Tajny Ruch Oporu - zastosował znaną metodę: upozorował - samobójstwo i pozostawił ten jeden jedyny trop: Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego, natomiast: CIA, Mossadowi i FBI - dał wybór pomiędzy dżumą, tyfusem i cholerą.   Łukasz Jasiński (Warszawa: 2019)
    • Hotelik.. nienasycenie... sprytnie sobie to poukładałaś. Ogólnie, po czytaniu zostaje uśmiech. Pozdrawiam, Lauro.
    • Mnie się podobają obie wersje... z lekką przewagą na drugą... :) Pozdrawiam, Andreas.
    • wyszedł z jednej  wchodzi w drugą widząc kolejną         ................... :) bywa i tak   myśli sobie                                   kurwa... to pomijam dla siebie, nie pasuje mi w tej treści  ktoś robi sobie ze mnie jaja   tak można błądzić szukać prawdy ale po co   kiedyś do niej dojdę tylko po to by...                                               przegrać..?... eee tam, nie          Waldku.. urywam całość na.. by..  Niuansiki.. "wycięłam", ale Ty jak nie chcesz, nie musisz... :) Dobrej nocy.                                            
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Co ze mną? A stoję z boku i się przyglądam, często zastanawiając się: "To tak można powiedzieć?", "To można w ten sposób się zachować?", "Nigdy bym nie pomyślał, że taka odpowiedź zadziała!", "Dlaczego sądzisz, że jestem smutny?", "Przede mną nagłe spotkanie. Hmm... Muszę przewertować swój zbiór zachowań społecznych i wybrać odpowiednie do sytuacji - może zadziała - ale ja i tak chcę do domu."    O, no właśnie tak. :-)   Mnie nawet małżonka pyta: "Czy ty naprawdę wszystko musisz aż tak rozbierać i logicznie analizować?" :-D
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...