Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Karnawał


Tomasz_Biela

Rekomendowane odpowiedzi

na drodze karnawału jest wiele śmiertelnych wypadków  
masa nieprzyjemnych zapachów na wdechu
paradoksalnie za wesołe miasteczko

w krajach naszych refleksji kolejka szyderców

za bardzo wesoły pogrzeb

ale numer

wytatuowany na przedramieniu

opowiada – (nudny) dziadek bo ciągle żyje wyzwoleniem

na stole szklanka z wodą i kromka chleba z masłem

więcej warta niż najdroższa kolacja – a już na pewno

nie przy świecach i nie we mgle –

dziadek bał się mgły połączonej z płomieniami

 

płacz się rozległ

wtedy

nie rozumiałem dlaczego

teraz łykam te łzy jak kamienie przy jego grobie


za dużo pordzewiałych noży w plecach

na drodze karnawału
poza wywołaniem nas przed szereg

wszystko jakoś przejdzie przez gardło
można się do wszystkiego przyzwyczaić
stąpając pewnie po ziemi

 

można się spodziewać najgorszego

poza wywołaniem nas

 

przed szereg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj -   super  - są emocje że aż aż - ta szklanka  wody i chlebek z masłem

przemawia tak mocno że łezka kręci się w oku.

Powtórzę jeszcze raz  Tomaszu - świetny tekst.

                                                                                                                                        Pozd.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Tyrs ktoś mi kiedyś powiedział, że trzeba być bardzo biegłym w danej dziedzinie, żeby powiedzieć coś prosto, dotykając sedna. Lubię niezmiernie Twoje wiersze, ale ich nie kupuję. Brakuje mi tego następnego kroku, kiedy wszystko staje się proste.
    • @Dekaos Dondi I o to chodzi..., chyba;)
    • Lukier i lura w kawiarni na Dibuła    Polityka nastolatek osmalił synagogę ambasador rabin politycy Lewi osmalił Palestynę pies z kulawą nogą   Pogoda co roku konwalie coraz bardziej żelazne   Zdrowie szczepionka na raka coraz bliżej   Religie Jezus ukrzyżowany na t-shircie nie zbawi świata   Sport to nadal zdrowie   Związki hutnicy obudzili się wiosną   Miłość hutnicy obudzili się wiosną   Mój pies skrzydlaty ciągnie mnie do piekła   Nie moja wina nie moja bardzo wielka wina      
    • Chciałeś refleksyjnego wieczoru z mniejszą intensyfikacją wydarzeń ażeby wszystko było inaczej. Za późno chciałeś, acz po prawdzie wcześniej nie szło się połapać. Marniałeś wszędzie tam gdzie nie idzie o żadną prawdę, a szczerość i prostota są tylko durnym i zidiociałym błazeństwem, a wielu tak chce ciebie odbierać. Potem jeszcze ich przepraszałeś i chciałeś wytłumaczyć. Lubią słuchać tłumaczeń oczywistości. Robiłeś to na próżno, bo oni (oni są) i tak niczego nikomu nie wybaczają, a najmniej fakty o sobie. Poza tym wzbudzające gremialny śmiech chcenie nie idzie tutaj po medal. Zresztą sam fakt spaceru po medal jest w istocie czymś niepragmatycznie dość zabawnym i w gruncie rzeczy osobliwym. No a potem 2 piwa i 12 papierosów i odzyskujesz przynajmniej względny spokój wieczoru. Seranon, 02.05.2024r.    
    • dotykaj jasnoróżowych czubków azalii niczym moich piersi pod kostiumem motyla ramiączkami i spódnicy baletnicy  delikatnie przeświecasz przez baldachim łączący z polnymi kwiatami drzewami idziesz bo kocham ci pokazywać      
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...