Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

dystans


Rekomendowane odpowiedzi

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

Fakt, jest luksusem ale powinna być jak chleb powszedni, dostępny dla każdego :)

 

To prawda :) Politycy tak gadają, jeden przez drugiego. Tu, do "bohaterów" tego wiersza właśnie wkradła się polityka...

To ciekawe z tym "nikczemnym", bo chyba obecnie ma większą wartość (ujemną!) niż "tylko" znikomy.

Również zdrówka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Ciekawe, ale i nieco straszne. Zniknąć, ot tak!  Nikczemność , choćby różnie rozumiana, to kieruje nasze myśli jednak w stronę tego, co złe. "Zamienniki" po niem? Ciekawe dlaczego. W Polsce to kiedyś nazywano "namiastki"..

 

TO JUŻ ROZUMIEM TEN NIEMIECKI "WTRĘT" . Społeczeństwo międzynarodowe. Jak napisała Ania:

 

dobrze jest, w takim razie. 

 

Fajnie, gdy pod wierszem można znaleźć komentarze - są one, oprócz wiersz, oczywiście, a ten najważniejszy jest - oknem na świat, że użyję, dość oklepanego, ale jakże trafnego, sformułowania. 

 

Powtórzę się, ale to tak z własnej potrzeby, nie dla picu, słowo:

 

 

O, ale jest jeszcze i :

 

Może znajdziemy prawdziwą? Co Peelko? Serdeczności J. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

W ogóle nie odnalazłam w nim polityki. :)

A co do słowa "nikczemny", to obecnie znaczy już wyłącznie "podły". Jego wcześniejszego znaczenia używa np. Sienkiewicz w Panu Wołodyjowskim „Dał ci Bóg nikczemną postać, jeśli się ludzie nie będą ciebie bali, to się będą z ciebie śmieli“ .

 

Pozdrawiam :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

Czasem trzeba coś powiedzieć w innym języku, żeby lepiej zrozumieć w swoim ;) przynajmniej ja tak mam. 

 

Też uważam, że komentowanie na gorąco (albo na chłodno ;)) bardzo wzbogaca zarówno piszących jak i czytających. 

 

Na pewno znajdziemy :) również z serdecznością pozdrawiam

 

 

Cha, cha :) bo to polityka ukryta ;)

Cóż, znaczenie słów ewoluuje, niektórych mi szkoda, np. pięknej, niewinnej, widzianej oczami dziecka tęczy...

zdrówka też

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Myślę, że nie potrzeba specjalnego wykształcenia, aby po prostu widzieć piękno. Piękno i brzydota to oczywiście tylko określenia, ale nawet małe dzieci używają takich określeń w swoim postrzeganiu naszego świata.  Poniżej zacytuję Małgorzatę Zalewską:   "To wszystko dlatego, że… piękno jest w oczach patrzącego. To jedno z moich ulubionych powiedzonek, które tak dobrze wyjaśnia jak funkcjonuje nasz świat. Piękno jest w oczach patrzącego (w j. angielskim „beauty is in the eye of the beholder”). Bo to każdy z nas, sam, osobiście, decyduje co jest dla niego atrakcyjne. Na podstawie własnych wewnętrznych obrazów, wartości, przekonań, potrzeb."     
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Pamiętam w czasach mojego dzieciństwa, mieszkaliśmy wtedy we Wrocławiu, mieliśmy kuchenne taborety, a dla nas dzieci to była fajna zabawa. Taboret odwrócony do góry nogami służył jako "pojazd" - kładło się plecami na tak odwrócony taboret, a później odpychało się nogami po podłodze. Pozdrawiam serdecznie.
    • Struktura rut... Kurt S.  
    • I cel;  oko w oko leci.        
    • @kollektiv   Prawdziwy artysta posiada warsztat literacki, ogromną elokwencję i erudycję, także: świadomie stosuje środki stylistyczne - jest osobą samowystarczalną - niezależną ideowo i nie jest na utrzymaniu podatników, dajmy przykład: Adam Mickiewicz "Dziady" pisał dwanaście lat, otóż to: jestem starym wygą - mój pierwszy wiersz - to: "Gwiazdy" - napisałem jak miałem piętnaście lat i chodziłem wtedy do szkoły podstawowej, można tutaj znaleźć - trzeba po prostu czytać, a teraz zrobiłem wyjątek - to już chyba po raz setny udowadniam - nie jestem wielbłądem, jednocześnie: prawdziwy artysta szanuje własne prace intelektualne i potrafi to udowodnić w sposób merytoryczny - używając logicznych argumentów, znam niektóre osoby, które ukończyły Akademię Sztuk Pięknych w Warszawie i to mają być artyści - niczego światu nie pokazali i są oni na utrzymaniu podatników niczym pasożyci - to mają być artyści? Dodam, nie ulegam żadnym modom, gustom i nie piszę pod czytelników, jeśli ktoś nie rozumie jakiegoś mojego tekstu - nie mój problem, tak: posiadam świetny zmysł analityczny, krytyczny i obserwacyjny - takie osoby myślą samodzielnie i stoją z boku.   Łukasz Jasiński    @Jacek_Suchowicz   Są tutaj osoby, które prowadzą akcje destrukcyjne - świadomie rozbierają teksty innych użytkowników na pierwsze czynniki, gdybym ulegał non stop sugestiom - zostałby tylko sam tytuł...   Łukasz Jasiński 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...