Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Wczoraj idąc uliczkami w deszczowy wieczór dopadła mnie melancholia, której efektem chciałbym się podzielić.

 

 

Skroplona łuna światła rozmywa miejską ścieżkę latarni,

a odblask lustrzanego nieba zawiesza czas na asfaltowych jeziorach,

Krople zaś przemieniają srebrzysty glob w strugi melancholijnych kręgów

i kryją odbite światła gwiazd za przestworzami brunatnych obłoków.

 

Żegluję leniwym krokiem po potokach betonowej puszczy

i delektuję się smakiem małomiasteczkowych, sennych życiorysów,

których źródła widoczne w zroszonych prostokątnych okienkach miejskich siedlisk;

urzeka mnie prostota prawideł potęgi nieuchronnych żywiołów.

 

Spójrz, jak miasteczko zamiera pod naporem rzęsistych kropel,

burząc wyobrażenia o ludzkiej potędze.

 

Odpocznij wędrowcze,

spocznij na łonie ziemskiego obrazu,

odbitego w poświacie melancholijnej aury.

Edytowane przez Anthony2 (wyświetl historię edycji)
  • 5 miesięcy temu...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Toyer  najlepiej wtedy, gdy pada deszcz, można w nich łzy schować, bo nie pasują, za duże są.
    • W parku milkną wróble jak zapomniane nuty, a drzewa stoją – jak starcy w złotych sutannach, co modlą się za świat, który był wczoraj. Liście spadają nie dlatego, że wiatr, ale że już nie mają komu świecić. Na cmentarzach płonie pamięć – jakby ziemia oddychała przez wosk. Światła zniczy unoszą się w powietrzu jak ciepłe myśli, których nikt już nie wypowiada. A między grobami czas stoi jak modlitwa, co nie wie, do kogo jeszcze ma szeptać. Ziemia słucha – jakby ktoś mówił przez korzenie, a każdy płomień to spojrzenie, które pamięta. Tam cisza ma smak smutku, a każdy krok jest jak dotyk przeszłości po kolanach. W ogrodach więdną róże, z wdziękiem, którego nie pojmie żadna młodość. Płatki znikają, jakby wstydziły się piękna, które przyszło za późno. Jesień – to nie pora roku, to stan duszy drzewa, które zrozumiało śmierć. To słońce, które uczy się gasnąć godnie, to powietrze, co pachnie listami, których nigdy nie wysłaliśmy. I gdy patrzę na te aleje – pełne złotych myśli spadających bez pośpiechu – czuję, że wszystko, co kochamy, musi najpierw zardzewieć w świetle, żeby błyszczeć w pamięci. A potem już tylko cisza, która nie jest końcem, lecz miejscem, gdzie zaczyna się wspomnienie.  
    • @Berenika97  wojna to biznes, jakkolwiek brzmi to źle. Wojna to zbijanie kasy, to dobry biznes. Cierpią tylko niewinni, dzieci, ludzie. Gdyby wielcy tego świata chcieli- zakończyliby ją w 15 minut- ale nie chcą, bo dobra kasa jest. A co ich obchodzą zwykli ludzie- ich to nie dotyczy.
    • Łza spada zawsze nieproszona przychodzi jak zmierzch po cichu nie pyta niczego nie wyjaśnia zaprasza kolejne w niepokoju czysta więc duszy nie brudzi boli ale solą znieczula chce coś powiedzieć nic nie mówi smutkiem płynie jak rzeka dobrze poznana nie ma imienia przedstawia się żalem gdy za długo gości nie chcesz jej znać zebranie łez krzyczy płaczem Nadzieja kończy zebranie zamyka drzwi dla gości parę łez jeszcze wypłaczę z powodu straconej miłości
    • @violetta   żeby być w związku trzeba się najpierw poznać, prawda ?   a Ty nawet wiersza nie chcesz dla mnie napisać !   to jak Cię mam zrozumieć kiedy Ty ciągle uciekasz i jeszcze mnie wyzywasz ?   to mnie normalnie ręce opadają !  
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...