W dodatku do takiego kościółka, drogą przez łąkę :-)
Gdyby tak maj trwał przez 12 miesięcy, byłoby zapewne sielsko i anielsko, w każdym razie moja mama do samej śmierci śpiewała sobie pieśni maryjne siadając na ławeczce i było to po prostu jej najmilsze wspomnienie dzieciństwa, jakie miała.
Jeśli nie wiesz, moje wiersze są rozmowami z duchami, pozwólmy im odpocząć.
I proszę już nie komentować! Bo zablokuję wiersz!!
Miłej majówki :-)))
Wiosna jest piękna, a tak jej mało, bo zima zamienia się od razu w upalne lato.
Dlatego bliżej mi do jesieni ;-)
Bardzo ładne wyznanie uczucia, miło przeczytać.
:-)