Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Rak jest faktem

Brak szczepionki na kataraktę
Czas skończony
Niestałość żon i..

 

Radości rychłe zapominanie
Smutki głęboko w sercu zachowane
Dzieci jak mgnienie dorastanie

 

Myśli niewygodnych usypianie
Zamykanie drzwi zamiast ich otwieranie
Niechodzenie a raczej półtrwanie

 

Lekarza jak ognia unikanie
Pewnych miejsc nieomijanie
Samotne w kącie szlochanie

 

Okresowe do życia zrywanie
Przez kilka tygodni poranne wstawanie
Do słońca długiej szyi wyciąganie

 

Rak jest faktem
Śmiech dzieci
Wzrastanie i bezruch
Na termometrze srebrnej rtęci

Edytowane przez tomass77 (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

Ciekawy i refleksyjny wiersz.

Mam jednak obiekcje co do jednolitych rymów w tak wielu wersach - to chyba jednak za dużo... Sama ostatnio napisałam coś podobnie jednolitego, jednak doszłam do wniosku, że trzeba urozmaicić...

 

A niektórzy powiadają, że tylko dwie rzeczy są pewne: śmierć i podatki...

 

Pozdrawiam

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Alicja_Wysocka czegoś co samemu się nie przeżyło, to często tylko jedna z wielu opowieści, ale większość, która nawet teraz się dzieje pozostaje w mroku niewiedzy lub zapomnienia Dziękuję za czytanie i komentarz  Pozdrawiam serdecznie Kredens 
    • Ładny wiersz, pozdrawiam.  
    • Płomień liże niebo, Drapie ciągle płuca swąd. Patrzę już na ślepo, Zataczając któryś krąg. Krzyczy całe ciało, A z gardła nie dobywa się już dźwięk...   Spłonie dziś na popiół, Wiara, że pojawi się. Nadzieja i opór, Że on nie opuścił mnie. Szans ciągle za mało, Nawet na pojedynczy jęk...   Wiem, że nie pomogłem, Zagłuszając każdy ton. Niszcząc czego dotknę, Byleby nie zajrzeć w głąb. Lecz proszę Cię, coś powiedz, Potrzebuję Cię, sam przecież wiesz...   Gdziekolwiek się przeniósł, Łzę otarł o moją skroń. Również na ramieniu, Niczym wspierająca dłoń. Krople gaszą ogień, Orzeźwienie przyniósł mi mój wiersz.  
    • ,,Wielkich dzieł Boga  nie zapominajmy,, Ps.78    pamiętać o Bogu trudno gdy...   życie jak szwajcarski zegarek  najnowszy smartwitch   znika z horyzontu  bo i po co potrzebny    gdy … światło nasze gaśnie nagle  w najmniej oczekiwanej chwili  znikają marzenia    było beztrosko i pięknie  slodycz miłość  wszystkiego w nadmiarze  to nie był sen  a jednak ...przepadł   czy Ty Boże nie widzisz... niesprawiedliwości  mnie syna Twojego    źle mi się dzieje  przecież …jestem Twoim dziełem  przypomniałem sobie  wiem że podasz rękę  i już …   9.2025 andrew  Niedziela, dzień Pański  
    • @Leszczym  ciekawy. A  na tym detektor to taki wykrywacz- ciekawie czego tutaj. A to ja ja ja- to może znudzić
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...