Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

To, co ładne, nie zawsze jest praktyczne.., lub może trzeba nauczyć się to nosić, czy w tym chodzić... Ale czy wtedy pozostaniemy sobą? Kolorowo, lekko i na wesoło przedstawiłeś ten "problem". :) Pozdrawiam.

Opublikowano

Witaj -  pamiętam ten film -  faktycznie miała kolory i wzory.

                                                                                                              Pozd.

                                                                                                   

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

bida nie bida czy to jeszcze trochę za mało

by się wszystkim tutaj klawą Fizię poznało

 

dziękuję Fizi za inspirację ;))

a Tobie za komentarz :))

Opublikowano (edytowane)

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Pisałam o Fizi, w innym kontekście.

 

Twój tekst to miła scenka o dziwolągu, ale jeśli wziąć pod uwagę fakt, że nikt jej nie wychowywał, sama musiała sobie radzić bez wzorców do naśladowania - to chylę głowę. Stąd zasób kreatywności, którą nazywasz niedorzecznością. Wiedza nabyta z obecności i nauk rodziców - u niej musiała się objawić z doświadczeń, pewnie często bolesnych.

Mój tekst pytał o to, co się stać mogło z dorosłą Fizią. Jak myślisz?

 

Przeczytałam na spokojnie swój komentarz znowu, i może się wydawać ostry czy zadziorny a nie taka była wola. Ani Twoja, ani moja - żeby Fizię wyśmiać. Na pewno policzyłabym sylaby, bo wyrzuca z rytmu niekiedy. 

bb

Edytowane przez beta_b (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Pani Beatko, mój wiersz ma genesis odnoszący się do konkretnej osoby i nie jest wyssany z paluszka.

Jeśli łaska proszę przeczytać odpowiedzi na komentarze. Nie mogę wiele zdradzić ponieważ moja Fizia może się na mnie obrazić:)

Napuści na mnie swojego kota i dopiero będzie granda :) Poeta powinien jak ksiądz zachować tajemice spowiedzi... :)

Dziękuję :) Buźka.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Alicja_Wysocka tak ja jestem szczęśliwy. I to każdego dnia co rano oglądam moje szczęcie.
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Julian Tuwim i Emanuel Schlechter napisali taki wiersz:   Kochani szczęście przejdzie obok nas tak blisko Że tylko ręką sięgnąć już je człowiek ma I nie widzimy i tracimy wtedy wszystko Chociaż to szczęście samo do rąk nam się pcha   I jak w ostatniej chwili w pogoń się nie rzucisz I nie zatrzymasz szczęścia póki jeszcze czas To już przepadło ono drugi raz nie wróci Bo szczęście w życiu się pojawia jeden raz   Szczęście raz się uśmiecha Raz nam rzuca swój dar bezcenny Człowiek czeka na tę chwile Przez tyle, tyle, tyle Męczących dni i nocy bezsennych   Szczęście raz się uśmiecha Jeden raz tylko dłoń podaje Gdy okazję tę ominiesz Toś przepadł to już zginiesz Bo szczęście przyszło mogłeś je mieć   Przez całe życie człowiek stale o kimś marzy I za kimś tęskni i przyzywa go na głos I nagle spotkasz go i czytasz z jego twarzy To właśnie ja, twe przeznaczenie i twój los   Odważnie podejdź wtedy rzuć mu się w ramiona Nie pozwól odejść niebo ziemię nawet rusz Bo jak odejdzie toś straciła toś zgubiona I nie naprawisz tego nigdy w życiu już   Miłość raz się uśmiecha Raz nam rzuca swój dar bezcenny Człowiek czeka na tę chwile Przez tyle, tyle, tyle Męczących dni i nocy bezsennych   Miłość raz się uśmiecha Jeden raz tylko dłoń podaje Gdy okazję tę ominiesz Toś przepadł to już zginiesz Bo miłość przyszła mogłeś ją mieć -----------   Trzymaj je mocno, Robercie :)
    • @Robert Witold Gorzkowski  nie tylko dlatego. Ale wiem, że jesteś skromny, i to jest piękne
    • @Robert Witold Gorzkowski  dziś byłam u Mamy. Posprzątałam trochę liście, niedużo było bo byłam 2 tyg wcześniej. Nie kupiłam żadnych chryzantem, stroików( nie wiem, może to źle), wcześniej tylko małą doniczkę czerwonych róż. Zapaliłam lampki i tak zostanie. Paroksyzm  bólu, w nas jest, tylko zmienia się w tęsknotę. Miłość zwycięża śmierć, i od niej nie ma ucieczki, rekuza też niemożliwa. Tak jak piękno Człowieka nigdy nie mija- tak jak Twoje Robert. Poezja Robert.
    • @Annna2 No w końcu w Rzymie mam rodzinę to tak jak korzenie :)))
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...