Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Ponure ogrody nienawiści.


Rekomendowane odpowiedzi

 

Dziwny świat...
świat, gdy na życia mapie
prosto po zejściu z drzewa
zjawił się homo sapiens,
i ogień skradł.

 

Dziś...

Boję się tego świata,
w którym na brata warczy brat -
świat, w którym po ulicach
hula wiatr, imieniem znieczulica -
zdrowy rozsądek zbladł.

 

Obłędu czas...
Gdy miłość nie jest w modzie,
a rozum zgasł i każdy w swym ogrodzie
zasiał kwiat, na którym zamiast liści 
wyrosły kolce i sączą jad... Jad nienawiści.

 

I każdy pielęgnuje chciwości swej powoje,
rabaty umajone, zawiści dżdżem zroszone,
altany w bluszcz spowite,
co miast się piąć do słońca
i dawać cień -

spiskuje wciąż bez końca-
noc i dzień.

 

Szarym ponurym cieniem
w dali majaczą drzewa,
zło cicho pojękuje
i żaden ptak nie śpiewa.

 

Jak z ołowiu odlane
altany okiennice, 
ogrodowe pergole
sterczą jak szubienice -
OBUDŹMY SIĘ!

 

 

Edytowane przez Bogdan Brzozka (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...