Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Hej Iwonka,

generalnie podoba mi się, zwłaszcza,

że moje pisanie wywołało jego publikację :D

 

Jedno zastrzeżenie mam:

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

rysuje mi się grymas na twarzy, gdy ktoś nazywa defekację wydalaniem,

przez lata edukacji byłam nakierowywana merytorycznie,

że wydalanie dotyczy układu wydalniczego :)

 

Co prawda używasz tego imiesłowu w znaczeniu usunięcia na zewnątrz, pozbycia się,

u Ciebie w wierszu cały czas rysuje się działanie układu pokarmowego,

ale jakoś ciężko mi to zaakceptować.

Osobiście użyłabym tu sformułowania "usunięty"

lub "wypchnięty" (przy czym druga propozycja chyba lepiej oddaje wysiłek i ulgę Peelki :))

 

Tyle mojego marudzenia,

więcej uwag nie mam :)

 

Pozdrawiam :))))

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

Dzięki Deo

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Tak, skorzystam z tego wypchnięcia ;) bo usuniecie chyba nie gra rytmicznie. Nie jesteś pierwszą osobą, której nie pasuje to - wydalony - wiec cos jest na rzeczy :)

Zdrówka też 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Zaśnij przy makówkowych śpiewach, Niech sen się rozsypie miękko, Na niebie już księżyc ziewa, Przez okno zagląda sielsko.   Tu mak czerwienią się mieni, Stary płot piersią podpiera I strzeże twojego domu Przed zmorą, co poniewiera.   Tą, która pcha się od progu, By ciepło ognia ugasić, Zły urok rzucić na szczęście I szczery uśmiech zastraszyć.   Sypnij ziarenkiem pod progi Z wierzeniem, że zło ominie I nie zawładnie twym domem W nocnej, ciemnej godzinie.   Pogubią się w rachowaniu Jędzyny i wiedźmy z drogi, Gdy makową płodnością Rzucisz im prosto pod nogi.   Zaśnij przy makówkowych śpiewach, Niech sen się rozsypie miękko, Na niebie już księżyc ziewa, Przez okno zagląda sielsko.
    • @degatoja Klimatycznie. Z goździkiem jeszcze nie piłam, muszę spróbować.
    • @RomaPrawda, też się czuję bardziej pisana niż żywa, pozdrawiam :)
    • Być zadowolonym  z tego, co się ma, bo zawsze może być gorzej. Prawdę mówiąc, ta tajemnica jest wielka. 
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Witam - ja też lubię  - dzięki  za czytanie -                                                                             Pzdr.  Witam -    Witam - miło że zajrzałaś - dziękuje serdecznie -                                                                                          Pzdr.uśmiechem. Witaj - miło że ładnie - cieszy mnie  - dziękuje -                                                                                        Pzdr.serdecznie. Witam - fajnie że sympatyczna - poprawiłem - dzięki za kolejne czytanie -                                                                                                            Pzdr. Witaj - dziękuje za ten uśmiech i czytanie -                                                                               Pzdr.jesiennie. Witam - tak było oby nigdy więcej -  miło że czytasz - dziękuje -                                                                                                      Pzdr.serdecznie.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...