Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

jest dobrze

rzucam mrużąc oczy 

jeszcze nie umarłam

(ale nie martw się dzielnie próbuję)

 

na razie wraz z moim entourage

ścigamy się 

kto bardziej chory

wart nieistnienia

za oręż mając jedynie słońce i łzy

 

nie martw się zobacz

jest tyle różnych zjawisk

którymi można się stać

i nikt nawet nie zauważy

zmiany stanu skupienia

 

bo czy ktoś kiedyś widział

jak giną okulałe mgły

 

Edytowane przez Enchant (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

Enchant

 

Dobrze wszystko ujęte .

od siebie dodam;

 

tu człowieka boli a tu gniecie

czy to obchodzi kogoś na świecie ?

 

''za oręż mając jedynie słońce i łzy''' - tak wlaśnie często bywa :(

Dobry wiersz. PozdrawiaM.

 

 

Opublikowano

@Jacek_K nie wiem, może dlatego, żeby było bardziej ode mnie, że  uczucia itd. Bo jak człowiek, to ginie i tyle razy już to się przewinęło, że nikt nie zwróci uwagi. A ginąca mgła, no nie wiem, może ktoś zwróci :).

Dziękuję, dziękuję bardzo za wizytę.

@Marlett  dokładnie, czy kogoś obchodzi?

dziękuję za bycie :)

 

A pana i panią serdecznie pozdrawiam.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • Dzień dobry, trochę pan się spóźnił  Przepraszam bardzo, zabłądziłem w próżni  Skąd pan przebywa, opowie pan coś o sobie Jestem dziwną istotą, nie rozumiem sam siebie  Brzmi to znajomo, nie zawsze idzie nam po myśli  Oczywiście, lecz czuje, że moje życie to nieustanny wyścig  Za czym pan tak gna? Jeśli mogę wiedzieć Jasne, że tak. Mogę panu opowiedzieć  Goniłem za miłością i poprawą własnej egzystencji Nie wyszło mi to dobrze, a chciałem być jak sól tej ziemi A więc, co poszło nie tak? Zbyt bardzo się starałem, nie zadbałem o głowę  Teraz nie opuszczam myśli, jakby czarodziej rzucił klątwę  Zabrzmiało to poważnie, może Pan swobodnie spać? Mogę, gdy moje oczy nie mogą rady dać  Chciałbym bardzo Panu pomóc, ma pan jakieś zainteresowania? Uprawiałem dużo sportu, teraz każda czynność jest jak olimpiada Zresztą, jaki Pan? Nikt tak dobrze mnie nie zna, jak moje drugie ja Bardzo dobrze wiesz, że przez ciebie nie mogę spać  Nadchodziłeś zawsze, w najgorszym momencie Chciałeś mej poprawy, teraz jestem tu gdzie jestem  Ty mi doradzałeś, się mną opiekowałeś Gdyby ciebie nie było, było by mi łatwiej  Szanowny Panie, proszę o spokój  Byłem spokojny, lecz ty mi go zabrałeś  Wiem już jedno, odseparuje się od ciebie Ponieważ dla mnie nie jesteś, żadnym człowiekiem 
    • Róże   Że się słowik rozśpiewał nad tobą W ten czas gdy kwitła łąka i maj A słońce które dało ci kolor Widziało krew czerwieńszą niż kwiat   By ciernie co rdzeń plotły ku górze Chciały marzenia oddać niebiosom Mogły na strzępy potargać uczucie Bo ich błękity wziąć same nie mogą
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        Samotny podróżnik - Tie-break/listopad 2025  

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...