Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Paczka z Ameryki

 

Dzisiaj dostałem tajemniczy meil

Nadany przez panią Eilen Mac Cein

Czego ode mnie chce ta dziewuszka?

Może komplement szepnąć do uszka?

 

A może chętkę ma na spotkanie

Na którym zjemy drugie śniadanie?

Może zaprosi do Ameryki

Bo ma ochotę na fiki miki?

 

Na próżno pragnę tych miłych  rzeczy

Tylko zwykła rzeczywistość skrzeczy

Miast włożyć liścik pod wycieraczką

Chce się dzielić ze mną jakąś paczką.

 

Skąd i od kogo nie ujawniła

Gdyby zdradziła byłaby miła

Nie mam w Stanach żadnego wuja

Chyba panna robi mnie w ch…a?

 

Co o tym sądzicie? Wy też dostaliście na skrzynki na portalu takie maile?

A tutaj treść korespondencji:

 

 

Cześć!
Jak się masz?
Do you speak English?
Napisałam wcześniej, ale nie odpowiedziałeś. Myślę, że podoba mi się twój profil. Czy możemy się lepiej poznać? Mam na myśli, że pochodzę ze Stanów Zjednoczonych. I Ty jesteś ...? Napisałam wcześniej o przesyłce, którą chciałabym dla ciebie załatwić.
Oto mój adres e-mail poniżej:

eileenwmccain@gmail.com

Skontaktuj się ze mną przez powyższy adres e-mail, gdy jesteś wolny.
Poinformuję Cię więcej o przesyłce, gdy otrzymam Twój e-mail.
-----
Eileen McCain

 

Edytowane przez Gość (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

Czyli tylko ja dostałem coś takiego sądząc po reakcjach.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • mrowie lat przed Witkiewiczem, każdej nocy odżywały pstre polany, w blaskach tańczyć czystej formy grał chochołom poloneza srebrny księżyc, tkały małe słodkie pajęczyce ranną rosę   tośmy szli w kamienne ścieżki, rozpruwali horyzonty aż na dobre się wykrwawią współbawiliśmy się formą jak zabawką pod piekielne poskręcanym ciałem morwy   odsupływałem twoje w noc porwane włosy z okularów ci błyskały dwa miesiące nie kochałem się już w tobie - w twojej formie czystej, niby krew wylana łące
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.
    • Ma droga długa wiodła przez śniegi, A nie jestem silna ani postawna. Me ubranie przemoknięte, a zęby zaciśnięte, Szłam z trudem z daleka i od dawna. Wędrowałam przez urodzajne ziemie, Lecz wcześniej nie przyszłam do tego zakątka Och, przenieś mnie przez próg i wpuść do środka!   W zimnym podmuchu lękam się stać.  Ten tnący wiatr jest okrutnym wrogiem. Nie czuję ręki, w mym głosie słychać jęki I minęło już, co w śmierci srogie, Bolą mnie bardzo me białe stópki, Wciąż jest ze mnie panna wiotka. Och, przenieś mnie przez próg i wpuść do środka!   Głos jej był głosem jaki mają kobiety,  Gdy wyjawiają swych serc pragnienie. Weszła--weszła--i przez ogień fala przeszła  Zgasły drżące płomienie. Nie zapłonęły już więcej w mym kominku Odkąd pobiegłem by ją spotkać, Przenieść przez próg i wpuścić do środka!   od tłumacza: Przypomina się Samuel Taylor Coleridge, ta sama rodzina, tylko epokę później.  I Mary: I have walked a great while over the snow, And I am not tall nor strong. My clothes are wet, and my teeth are set, And the way was hard and long. I have wandered over the fruitful earth, But I never came here before. Oh, lift me over the threshold, and let me in at the door!   The cutting wind is a cruel foe. I dare not stand in the blast. My hands are stone, and my voice a groan, And the worst of death is past. I am but a little maiden still, My little white feet are sore. Oh, lift me over the threshold, and let me in at the door!   Her voice was the voice that women have, Who plead for their heart's desire. She came--she came--and the quivering flame Sunk and died in the fire. It never was lit again on my hearth Since I hurried across the floor, To lift her over the threshold, and let her in at the door.  
    • Znalazł na ziemi John ptaka, klęknął nad ptakiem, zapłakał. Wyjął telefon z kieszeni, cyk - zdjęcie ptaka na ziemi.   Już je wysyła do sieci, zdjęcie po sieci już leci. Zaprzęga cuda techniki, serwery i satelity.   Po chwili dodał pytanie: Dlaczego w takim ptak stanie? Stwierdził, że przecież nie co dzień znajduje ptaki w ogrodzie.   I że nie żadne to żarty, bo ptak zupełnie jest martwy, i się nie rusza, nie śpiewa. Wygląda jakby spadł z drzewa.   Biegnie pytanie po świecie, padło gdzie trzeba nareszcie. Pisze Japonka mu szczera: Wszystko, co żyje umiera,   więc się nie przejmuj tym ptakiem, wszystkich nas losy jednakie, więc póki sprzyjają ci Nieba, to sam się ruszaj i śpiewaj.                  
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...