Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Mam czasem wrażenie, że wszystko to rynek
Że tutaj już każdy się sprzedał schematoł
Gdzie spojrzę, manekin się gapi w witrynę
I szyldzą butiki z niemodnych biedaków

Jest multłum wszystkiego: smartfony, przechodzień
Dzieciarnia, z psem pani, najdroższe z zabawek
A w dali syreny - coś zawsze zawodzi
Pękają butelki i bywa łeb słaby

Kontrasty są piękne, więc może zachwycą
Gdzieś szkliste biurowce, gdzieś ludzie, bruk rwący
Jednemu do szczęścia wystarcza full wypost
Drugiego zachłonność się nigdy nie kończy

To śliczny fundiament pod każdą kulturę
Wystawy w galerii też chyba są o tym
Na sztuce się nie znam, wiem tylko, jak tu jest
I co się rysuje na szybie gabloty

(Ulice zdzirami przy bolkach z betonu
Co mają gdzieś sklepy, się może wydawać)
A wszystko, co w dali rozbija się o mur
Uleci jak muszka, głupawe jak krawat

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

Syreną nie jestem, chociaż to pewne ;)

Eee... Czy ja właśnie sobie zaprzeczyłem?

 

 

To wcale nie miał być tak długi kawałek. Ale wyszedł. Chyba.

 

 

Za często słów mi brak.

 

Pozdrawiam.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Berenika97 Z deszczowej krainy:   - Jesienno-morowo, jak długo będzie jeszcze padać?! Martwi się szeregowy kolegą. Aż padnie jak długi.
    • @sam_i_swoiZgodzę się, ale czasami nie ujawniam swoich odczuć. :)  Dla mnie Twój wiersz jest jak zapis nocnego zmagania – koszmaru, który nie tylko straszy, ale też próbuje wedrzeć się do twojej świadomości i słów. Czuć tu walkę – między strachem a siłą. Zegar, którego wskazówka nie drgnie, tworzy obraz zawieszenia, jakby czas w koszmarze zatrzymał się. Jak zapis konfrontacji z czymś wewnętrznym i trudnym. To moja interpretacja - może płytka, ale jako czytelnik tak to odbieram. 
    • Na odprawie szpiegów:   - Będziemy jeszcze w kontakcie! Pocieszał "kabel" swoją "wtyczkę".
    • @Berenika97 :) Oj nie tak, lubię określenie spryciarz! :) Od dawna, lub od dawien, bawiąc 'parałem' się sztuczkami słownymi. Nie wiem jak te sztuczki przystają do języków obcych, ale w naszym ojczystym języku to coś nienazwanego. Dostrzegasz tylko wierzchołek, a jest tam (hoho) i więcej :) Opowieść nie cała, ale wystarczająca, zgodzisz się ze mną? :)  
    • @Migrena To mocny, mroczny tekst na granicy psychologicznego thrillera i tajemnicy kryminalnej. Niezwykła atmosfera dwuznaczności - nie wiadomo do końca, czy narrator jest świadkiem, ofiarą manipulacji, czy może sam staje się mordercą. Ta niepewność trzyma w napięciu. Grozę budują przedmioty - zardzewiały gwóźdź, ciepły młotek. I scena z córką i pytanie "czy to coś, co patrzy przez twoje oczy, też śni?" Budujesz niepokój i klimat narastającego lęku. Motyw snów, w których "śni się za niego" czy zapisków w dzienniku, których nie rozpoznaje - to niezwykły obraz psychologicznego rozpadu. To studium paranoi. Aż ciarki chodzą po skórze!  
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...