Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Nihilistyczna podróż masochisty


Rekomendowane odpowiedzi

Szybowałam nad płucami zaświatów
na dźwiękoszczelnych skrzydłach
pożyczonych od przyszłości

Połykałam ostrza wiatru, a Cirrusy
topiły swą biel w pachnidłach
Badałam prawa ciągłości,
gdy na łąkach rozkwitały krokusy
Lecz te kwiaty były poza prawem,
więc cóż by mnie i moje cierpienie
miały one interesować?

Mknęłam aż dotarłam niebawem
zdaje się do jednowymiarowej klatki
za której to progiem miałam poznać wolność
A tam zastała mnie

Świętokradcza cisza w czarnogardłej próżni

Nie. Nie uciekłam.
Wyjęłam lornetkę. Skupiłam wzrok w jednym punkcie,
czekając kiedy popłyną mi łzy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...