Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Łyżwy

 

 

Suną ostrza, skrzypi lekko

skuta lodem tafla.

Powoli, relaksacyjnie zatacza kręgi.

Powoli, relaksacyjnie zatacza szersze kręgi.

Powoli, relakaksacyjnie wolniej zatacza szersze kręgi.

Powoli, już dawno na szczęście zakryła wspomnienia lodem.

 

Jest wyciszona, gdzieś umiarkowany wstrząs,

ale przecież nie stopnieje tafla lodowa.

Kap...kap...”Jest dobrze, to małe kropelki wody”

Kap...kap...”Spokojnie to zwykłe strużki łez „

Kap... kap... „To... ulewa krwi z nieba!!!”

 

Tafla zapiszczała pod nowymi ostrzami,

pęka lód, barwi się czerwienią.

Ostro szybko, finezyjnie,

już jest obok.

Chwyta ją, jadą dalej.

 

Szok, ale... Nadal jest piękny,

białe włosy, skóra...te zielone oczy... Odurzona patrzy...

Odurzona wdycha...

Uderzył odór,

słodki, ostry.

Cwał trwa.

Upadła, już pamięta.

 

Ich ostatnie, romantyczne spotkanie.

Swój cichy, zawstydzony chichot.

Namiętny, głęboki pocałunek.

Ból, szok,

smak krwi,

wypluty obok język,

jego dzikie spojrzenie,

jego chory chichot...

 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @violetta Bardzo dziękuję! :) Energii jeszcze mi nie brakuje, ale na jak długo? Tego nikt nie wie! :) Pozdrawiam.  @andrewBardzo dziękuję za ten piękny wiersz. Za te krople deszczu w betonowym świecie.                     Serdecznie pozdrawiam. 
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Znalazł się znawca od siedmiu boleści. Gratuluję. 
    • niech cię nie unosi w przestrzeń bez dna, gdzie sucho i wieje chłodem. pomyśl razem ze mną o obrazach za blokadą, utajnionych, zdjęciach-półkownikach w głębokim archiwum, których nie widzimy z powodu działania najbardziej parszywej cenzury: złego czasu. a potem  – o metaforze-pokrace, co wyrodziła się z potrzeby opisania słodko śpiącego na fotelu, zwiniętego w kłębek Kryspina (chciałem tak na szybko stworzyć coś o kotach, miało być poetycko, ale naturalnie bez egzaltacji, dumałem, dumałem, nagle z podczaszkowego prądu wyskoczyło: "koty zwijają talerze"). cierpliwości, kochanie. oto przyszłość: naciskam guziczek, odsuwa się przegroda  – i wypadają kolorowe kadry nas dwojga. koty rozwijają talerze (przenośnia do śmiechu. przenośnia do innego świata).
    • @Tectosmith żeby cokolwiek napisać o inkwizycji trzeba mieć wiedzę historyczną a nie z memów na facebooku, bzdury piszesz kolego i nie na temat w dodatku

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

       to zdanie powyżej dotyczy również Wiesława J.K. - brakuje wam panowie wiedzy historycznej,którą posiada Annna2
    • Powracam myślą w tamte czasy jak co roku w porze późnej jesieni kłosy zbóż znowu latem jakby ze złota się złocą na tych polach nowe ziarno się rodzi gwiazdy srebrzą się cichą tak spokojną nocą a przecież i słońce radosne też już wschodzi kiedy dzień co każde rano budzi się od nowa i jak ogień płonie gdy zachodzi czerwienią orzeł rozpostarł skrzydła już leci w stronę nieba to rocznica jest polska nasza listopadowa raduje się bardzo serce poety znów natchnione krwawiło tyle razy aż pozostały blizny na stole pachnie znowu bochen chleba zasnęli tylko snem wiecznym nasi bohaterowie pochowani w grobach u matki Ojczyzny historia dzisiaj ich oceni i o nich nam wszystko opowie Bóg w święty dzwon w dzień oznaczony uderzy dziękczynienia hymn dzisiaj za to mu śpiewamy nowe obrazy poświęcimy w rzeźbione misternie ramy za wiekowe ziemie które wróciły do Macierzy na zawsze tu pozostaną gdzie polskie powstało plemię    
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...