Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Marcinie, po... "zasnę spokojnie".. zrobiłabym enter... :) ale to tylko szept, Ty nie musisz i....

nigdy tego nie robiłam, ale tutaj, pod treścią, wspomnę o jednym z moich... "Być"... jak chcesz, zajrzyj... podobny temat.

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

......... o Boziuuuuu, jakie to ważne.!!!

Całość prosta, ale wymowna.

Uśmiechu życzę, na każdy kolejny dzień... ;)

Opublikowano

Cześc, Marcinie. Bardzo lubię czytać Twoje wiersze. Każdy jest wyjatkowy. Ten również. 

Proste słowa, miłość - tak prawdziwa, ale nie banalna. 

 

Tutaj są wszystkie jej rodzaje - jęśli tak można powiedzieć. Nie tylko miłość kobiety i mężczyżny, ale i braterska/siostrzana, matki/ojca do dzieci. 

No w ogóle do drugiego człowieka. 

 

Ciekawam, czy i nie do samego siebie - ni mówię o egoiźmie, ani osamouwielbieniu, ale o np. samotnych ludzich, którzy maja w sobie tyle siły, by kierować swoim życiem z ogromną troską o siebie, nie urażjąc przy tym innych. 

 

To przesłanie dobra - Twój wiersz. Dziękuję za niego. 

 

Ważne dla mnie"

 

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Wartościowe słowa. Ciekawe tylko, czy prośba ma odzew - bo to prośba, mimo że nie ma nigdzie słowa "proszę" 

 

No można sie doszukiwać i innych znaczeń, np. Bozej opieki - to dotyczy tych samotnych ludzi, z czegoś czerpią siłę, aby trwać. 

 

Justyna. 

 

 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • gnomowładny ~~ Mojsze* racje są racniejsze* - twierdzi pewien prezesina .. Tego nijak nie dowodzi jego wygląd, kwaśna mina .. ~~ ~~ On ci to .. ~~ Przygraniczna, spora łąka - na niej "upierdliwy" owad .. Czy to Bąk(......), czy ruska stonka; zwąca siebie .. narodowa?! ~~
    • @Jacek_Suchowicz, dziękuję :)
    • Wtedy weszła pani Irena z dwiema filiżankami herbaty i ciastkami. W ręku miała foliową torbę wypełnioną słodyczami, mydełkami, kawą. Poczęstowała rozmówców, a torbę ze „skarbami” wręczyła Karolinie jako prezent. Studentka podziękowała, a pastorowa wróciła do swoich zajęć. - Mam dla pani propozycję - powiedział duchowny, popijając herbatę - mój syn napisał doktorat na temat wydawania „Głosu Ewangelii” czyli właściwie na taki sam temat, z którym chce się pani zmierzyć. Pożyczę pani egzemplarz maszynopisu jego pracy i egzemplarze pisma. Będzie pani mogła spokojnie pracować. Oczywiście mam nadzieję, że później je odzyskam. - Oczywiście - zdążyła powiedzieć zaskoczona Karolina. Dalszą rozmowę przerwała pastorowa, gwałtownie otwierając drzwi do biblioteki. Wprowadziła młodą kobietę i dwoje małych dzieci. Cała trójka płakała. - No chcieli je prawie zlinczować! – pastorowa mówiła podniesionym głosem, gestykulując przy tym. - Edwardzie, trzeba coś z tym zrobić, tak nie może być! - dodała - idź i przemów im do rozumu! Po tych słowach pastor podniósł się i wyszedł przed budynek, pani Irena pobiegła za nim. Karolina zaczęła przyglądać się zaniedbanej kobiecie oraz dwóm dziewczynkom w wieku około dwóch i czterech lat. O ile matka już się uspokoiła, to dzieci ciągle chlipały. Dziewczyna zajrzała do torby z prezentami, wyciągnęła cukierki i wręczyła je maluchom. Ujrzała w ich oczach błysk radości, ale najważniejsze było to, że się uspokoiły. - Mnie w Polecku nienawidzą. To mój mąż zabił syna pastora Kockiego - wyszeptała kobieta - mąż jest w więzieniu, ja nie pracuję bo mam małe dzieci. Skończyło się mleko w proszku, chciałam tylko mleko. A oni napadli na mnie, tak jakbym to ja zabiła i wyrzucili z kolejki.
    • @Jacek_SuchowiczBardzo dziękuję! Świetny wiersz napisałeś! :)))
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...