Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Nieświadomi


Rekomendowane odpowiedzi

Spadająca gwiazdka szuka wolności
Ucieka z komuny konserwatywnych
ciał niebieskich
Ucieka...ma dość wiszenia bez celu
Odbywa wędrówkę w nieznane
Odwaga –nie powie nikt!
Głupota –mówi świecąca komitywa!

Gwiazdka spada, mknie szczęśliwa!
W nocy widzimy
jak znika na naszym niebie
w innej części świata niezauważona
Widzimy jak parzy Ją atmosfera
zabijająca wolność setką gwiazdek
dziennie–codziennie!

Szczęśliwi, wypowiadamy w niebo życzenia
nie wiedząc, że właśnie zostały zabite czyjeś marzenia!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Krzyczysz w ostatnim wersie - a mnie to w ogóle nie wzrusza.

Przede wszystkim denerwuje mnie ten bałwochwalczy stosunek peela: ja rozumiem, że on się, prawda, z tym meteorem utożsamia, ale nie szukajmy bogów tam gdzie ich nie ma. Zdrobnienie "gwiazdka" jest trochę takie irytujące, tak jak i pisanie "Ją" z litery wielkiej. Zbyt czarno-biało na tym niebie.

Poza tym: na jednym porównaniu się nei da zbudować wiersza. Zwłaszcza, że zakończenie jest zbyt dobitne: zabija pointa ten utwór, banalizuje go. Przecież to samo napisałeś już w pierwszej strofie - po co się powtarzać? Jak supermarket pewien - poezja nie dla idiotów : )

Nie przekonało.

Pozdrawiam, Antek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...