Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

Dziękuję, to ciekawa wizja. Inna wprawdzie od mojej, ale i tu jest element przebrania i, z pewnością, motyw marzeń, aspiracji...

 

Koronę zobaczyłam w Centrum, obok Rotundy i natychmiast pomyślałam: "komuś korona z głowy spadła". Natomiast później naszła mnie refleksja o człowieku, który mając wiele, wyobrażał sobie, że jest królem życia aż do momentu, gdy zgubił koronę. Jednak korona była i tak tylko z papieru, więc i detronizacja okazała się nieprawdziwa...

 

Pozdrawiam :)

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Papierowe korony kojarzą mi się z tymi zakładanymi na święta, wiec już sam ten obrazek mi mówi jaka to pora roku, nie widze śniegu, ale jest zimno, widze jeszcze *drzewo bez liści wyginane przez wiatr.

Pozdrawiam

*to pewnie z powodu wiatru tam jest

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Lidia Maria Concertina dla radosnych tak :)
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Są różne rodzaje siły. Siła może zarówno niszczyć, jak i tworzyć.  Ta tworząca to siła, której szukamy. A manipulacja? Przeciwny biegun. To w ogóle jest ciekawy temat, można przeczytać to i tamto i ciągle jeszcze nie wiedzieć wszystkiego. Skąd u ludzi podatność na bycie zmanipulowanym, to musi się zaczynać bardzo wcześnie, gdzieś tam na początku, a potem leci... z automatu. Dostrzec granicę, to połowa sukcesu.  
    • Nudno? A przecież tyle czasu spędzamy w cielesności!  Piórko. Donośny dzwon ciszy  ... Bóg. Swoistość? Odbija się każdym echem. Tylko nie każdy słyszy.    "Niech przejdzie przez próg."  Widzę drogę. Nie umiem stworzyć żadnego domu - poza trzecią osobą. Tysiące kawałków:  cudów i chińskich wróżb I mijam siebie Mimo ... Chłód. Złota wskazówka snu przewraca się na drugi bok. Już biegnę! I zdążam Na niebie kanonada  ...  obfitości róg Czekanie?  Zgładza mnie myślą, mową, uczynkiem i zaniedbaniem. Skończyć na zawołanie świat? Nie wiem, czy byłoby w stanie ...      
    • Rajom otwieram wszystkie drzwi,  ale bramy - zawsze pozostawiam zamknięte ...    
    • Tęsknota gra w szachy ... Goniec! Oplatam pnączem każdego boga  ...  Dzbanecznik! Kawiarnia o wdzięczne nazwie Ewangelia: przy pustych, późnomarcowych  stolikach, przy nutach cykorii rozbrzmiewa cisza wieży Babel ...   A wszystko to zmyślenie, nie szukaj tego miejsca.  Łżę nie gorzej niż stare cyganki, nie wierzę nawet we własną prawdę.  Wychodzi mi to. Bokiem. Otwieram szafę ze znoszoną garderobą:  najbardziej lubię wczesną jesień,  jej mgliste sukienki,  koronki babiego lata  i obietnicę zacisznej więźby, pod którą przywitamy promień ... wiosny, lata, zimy, czasu, absolutu, zapomnienia, obłędu, miłości, absolutnego poznania i ... Szepcą struny wezbranego morza. Krzyczą otoczaki pod wydmą zagubionych kochanków. Rzymska cyfra na słonecznym zegarze pokornie prosi o dyskalkulię dla wszelkich uczuć  ... Bezczas. Urodziny wieczności.    Wrogowie przestają walczyć, bo i tak umrą:  jeśli w nienawiści - jak bliźnięta syjamskie, jeśli złączeni przebaczeniem - jak  ...  Dopowiedz sobie. ... Boże. Emaliowany imbryk w czerwone kropki,  woda na herbatę,  a we mnie już wrze,  na podłogę spada gwizdek, za oknem kolejny koniec świata ... Ktoś kupił bułki zamiast chleba, kto inny - złapał się za głowę.  Szanuję budzące się do śmiercio-życia miasta,  żyjmy dalej,  a sofę dla reszty świata: JUTRO - kupimy całkiem nowe ...
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...