Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Evicca, poczekaj. Zostaw na dzień, dwa, na spokojnie coś dobierzesz. Jak to mówią, co nagle to po diable. Ja czasem zostawiam wiersz na 3 - 4 dni.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Tytuł często jest kluczem. Jest bardzo ważny. Spójrz na treść wiersza i jaki ma przekaz, zwłaszcza ten od podszewki. I taki daj tytuł. Mnie osobiście pasował i Twój własny i antidotum. Bo mężczyzna jest tu lekiem  na całe zło, nie tylko na bezsenność. :-) Ale to Ty masz czuć swój wiersz, choć podpowiedzi też coś wskazują.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Tak, zdaję sobie sprawę, że czasami tytuł może wręcz zniechęcać do czytania. Chociaż nie powinno się oceniać książki po okładce, człowieka po ubraniu, a wiersza po tytule. :))

Opublikowano

Evicca mam jeszcze jeden sposób:
Zobacz:

kiedy śpię
 

utulona w jego ramionach 
moje sny są piękniejsze i głębsze 
bo czuję się bezpieczna
i kochana. 
 
Jego miłość i ciepło odstraszają wszelkie mary, 
a silne, choć czułe objęcia są jak magiczna tarcza, 
która odgradza mnie od zła 
tego i tamtego świata. 
 
A gdy się budzę z pięknego snu
i napotykam gorące spojrzenie niebieskich oczu -
sen trwa dalej.
Na jawie.  
 
On jest moim lekiem na bezsenność.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

A jamyślę, evicco Droga, że ważnym jest, jak człowiek dba o siebie - nawet ubogo, ale czysto - rozumiesz, o co mi chodzi. prawda?

 

Z ta książką, hm. Wiesz, kiedyś były czasy takie w Polsce (nie chcę politykować, ale to nadmienię), że dzieła Lenina wydawane były w pięknych okładkach, drukowane na pięknym i drogim papierze, a "Pan Tadeusz" - wyglądał, jak makulatura

 

Nikt z góry też nie ocenia wierszy (mam nadzieję), po tytule, ja najpierw przeczytałam Twój wiersz, później odnisłam się do jego tytułu. 

 

Teraz ma fajny tytuł - ciekawy.  Jest pytajnik, ale nie ma znaku "?", fajnie. 

 

Miłego popołudnia. Justyna. 

Opublikowano

Zmieniłaś tytuł i trochę się pogubiłam - myślałam, że to już następny wiersz o sypianiu...:)

Poprzedni tytuł mnie trochę zmylił - może pod wpływem tytułu filmu "Sypiając z wrogiem".

Sam wiersz mnie jednak pozytywnie zaskoczył. :) Też lubię motyw muru jako symbolu bezpieczeństwa...:)

 

Przyznam, że propozycja skondensowania wiersza podana przez @Kobra bardzo mi odpowiada.

 

Pozdrawiam

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Waldemar_Talar_Talar Twój wiersz ma charakter uniwersalny - brzmi jak opowieść, która świadczy o tym, że  przeszedłeś przez życiowe lekcje i wiesz o czym piszesz. Pozdrawiam. :)  
    • @FaLcorN W sumie to dobra filozofia - czasem trzeba po prostu płynąć i nie walczyć z każdą falą. Takie podejście czasem naprawdę ratuje zdrowie psychiczne. Jest tylko jedno ale - ale co, jeśli ta fala prowadzi prosto na skały? Czasem warto wiedzieć, dokąd płyniemy. :)))
    • @tie-break Nie w każdym moim wierszu muszę podawać konkretne przykłady. Bo każdy z osobna tworzy historię, która jest spójna. W każdym takim wierszu podmiotem jest tzw. "Legatus mortis", istota demoniczna która jeszcze jako człowiek była powołana jedynie do cierpienia a nie życia. Jest to byt uwięziony między światami ludzi a demonów. Posłaniec śmierci i jej wierny piewca. I u mnie nie jest tak że wszystko jest bez sensu. Sensem jest umysł i jego potęga. Poznanie prawd i dociekanie do nich nawet jeśli miałoby to skończyć się obłędem lub zagładą. Uczucia są zbędne, liche i kłamliwe. To potęga rozumu ma spełniać rolę wręcz omnipotencką. Celem jest pojęcie bezsensu istnienia w ludzkim wymiarze czasu.  A zarazem zachowanie trwania myśli po wieczność. To trochę jak w modernistycznym pojmowaniu "nadczłowieka", lecz nie w wyższości klasy inteligenckiej(choć to też jest ważne). U mnie "nadczłowiekiem" jest ten który wie, że wszystko jest prochem, próżnią zawładniętą przez fatum od którego nie ma ucieczki. Ten który umie urządzić się jednak w tej pustce i trwać w niej aż do smutnego końca. Mając nadzieję na życie wieczne w postaci nie cielesnej czy duchowej a tryumfie myśli.
    • @Mitylene Bardzo dziękuję! Przepiękny komentarz, jestem nim zachwycona. Pozdrawiam. 
    • @Migrena   Bardzo dziękuję! Czuję jak ciągle jesteś na tym portalu. Wspominają Twoje niezwykłe metafory i obrazy Ci, którzy tak bardzo nie  mogą znieść Twojej  wyobraźni, kreatywności i talentu. Ale ludzka zawiść była, jest i będzie. Pozdrawiam.  @Lenore Grey poems@Rafael Marius@Leszczym@antonia@Andrzej P. Zajączkowski@Simon Tracy Serdecznie dziękuję i pozdrawiam. :))) 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...