Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Domeny i demony


Rekomendowane odpowiedzi

Nasze dzieci zawieszone

przez domeny, odrastają

nazbyt wcześnie, w trybie zwykle

przyśpieszonym do poznania.

 

Gdy im przyjdzie poukładać

puzle świata rozrzucone

po podłodze, kto im wówczas

rękę poda, jak żyć powie?

 

Jeśli wtedy NAS nie będzie,

porwą w strzępy je demony.

Mętlik w głowie, dziury w sercu.

Proste drogi pokręcone.

 

Edytowane przez Sylwester_Lasota (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Może masz rację. Jednak odnoszę wrażenie, że istnieje jakaś siła, która próbuje wyrwać wschodzące pokolenia z utartych schematów, między innymi przez osłabianie rodziny, o czym pośrednio wspominasz. Praktycznie każde narzędzie może zostać wykorzystane w dobrym jak i niecnym celu, a to co widzę, wygląda, niestety, jak wygląda. To jednak nie zaprzecza wartości narzędzia, ale każe się zastanowić, kto je trzyma w ręku. No cóż, co by nie powiedzieć, problem jest... i pytanie: jak będzie wyglądał świat, za dwa, trzy pokolenia?

Dzięki za czytanie i komentarz :)

Pozdrawiam serdecznie :)

 

P.S.: NAS w wierszu, to właśnie to co tworzy najbardziej chyba związane MY - rodzina.

Edytowane przez Sylwester_Lasota (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tytuł jednak ma znaczenie i robi swoje Sylwestrze. Myślę, że wiersz nie porusza istnienia prawdziwych demonów, tylko bardziej chodzi o nieuniknione błędy młodości.

Moje zdanie na ten tamat? Dzisiejsza młodzieź jest mądrzejsza, rosządniejsza, zaplanowana, przedsiębiorcza, niż młodzież sprzed 40- 50 lat temu.

Nie ma co się na zapas martwić.

Pozdrawiam. Maria

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Ok, obiecany powrót :). Domeny i demony są pojęciami informatycznymi i są jak najbardziej prawdziwe. Domeny są częścią nazw internetowych, a demony to programy, które działają w systemie bez wywoływania ich przez użytkownika i najczęściej bez jego wiedzy o ich istnieniu i działaniu. Nazwy te mają oczywiście także swe pierwotne znaczenia.

Niestety, w moim odczuciu, z jakiegoś powodu, idąc do przodu w jakiś sposób uwsteczniamy się. Nie chodzi mi o to żeby stanąć w miejscu, bo wtedy też zostaniemy w tyle, tylko o zastanowienie, czy podążamy we właściwym kierunku. Współcześnie mamy znacznie większe możliwości, znacznie łatwiejszy dostęp do informacji i wiedzy... i co z tym robimy. Wybieramy pogoń za kolorowymi światełkami i lecimy do nich jak ćmy do płomienia, na zatracenie. A jakie będzie życie przyszłych pokoleń? Nie wierzę w samoistne odnalezienie przez kogokolwiek prawidłowego kierunku w świecie, w którym obłuda wylewa się z niemal każdego piksela wirtualnej rzeczywistości.

Miłego wieczoru życzę :)

 

P.S.: Co do tytułu, w pełni sie zgadzam :)

Edytowane przez Sylwester_Lasota (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...