Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

 

Hej, moje lata młode
przeszły, już przeminęły,
wiem, że nie wrócą ze wschodem
i nie odnajdą jesieni,
jesieni nie odnajdą,
żadnego października.
Hej, moje lata młode
czas je przegonił w świtach.

 

Hej, moje lata młode,
oczy ciemnoniebieskie,
jasnoniebieskie niebo 
wciąż pachnie nowym szelestem
bzów i jaśminów wiosennych
jak moje lata młode
kwiecisto ubarwione,
dzisiaj mi lat tych szkoda.

 

Hej, moje lata obecne,
co mi niesiecie w darze?
Strzępy kwiatów przekwitłych,
czy płatki nowych marzeń?
Nowych marzeń o wschodach
i świtach przezroczystych
jak rzeczna czysta woda
drążąca nową przyszłość.

 

Hej, moje lata młode.


04.11.2018r.

 

 

 

Edytowane przez Maria_M (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Posiadać, nie posiadamy, bo czas nie jest do posiadania tylko do planowania, wypełniania, zagospodarowywania, a lata nam same lecą. Najważniejsze żeby je dobrze wykorzystać, mamy też marzenia, które możemy realizować, do tyłu już nic nie zdziałamy. 

Serdeczności:)) 

Opublikowano

Witam, 

               Jest bardzo dobry 

Jeśli masz ich więcej nie będziesz mieć problemu z 

ich wydaniem. Masz intuicję, znasz wagę i wartość

słowa. 

 

T/

 

 

 

 

Opublikowano (edytowane)

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Zanim wysłuchałam, już chciałam napisać, że teledysk był prawdopodobnie kręcony w okolicach Biłgoraja, No i proszę :) 

Dziękuję za fajny, może rzeczywiście tekst nadałby się do zaśpiewania?

Pozdrawiam serdecznie:)

Edytowane przez Maria_M (wyświetl historię edycji)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • To jest bardzo interesujący temat. Myślę, że wiele jest tych "krzyczących" "śpiewających" i "płaczących" kobiet w każdej z nas i nie znajdujemy na ten stan sensownego rozwiązania... często jedynie zaleczenia, zaciszenia i działania zastępcze.   Pozdrawiam :)
    • @Nata_KrukStrata zawsze jest stratą, w każdym kontekście. Pozdrawiam.
    • @Poezja to życie Pokusiłem się o cover.     Potrzeba bliskości, niweluje odległości. Między nami,   obowiązek życia, co nas oddala.   Pośród dni i w tłumie,  gubimy się.    Szukamy ukojenia,   od śniadania, w oparach absurdu.    Spokój osteczny zawsze nadchodzi..
    • @violettaNo nie, sport, to rywalizacja, walka i siódme poty. Wiem coś o tym. I całe szczęście, że nie ma tu miejsca na 'poprawności' ;))) PS Takie rzeczy można by było, być może, zastosować np. u dzieci, powiedzmy ciutek leniwych, czyli dać się pokonać, by je zachęcić właśnie do rywalizacji.
    • Światło dzienne rozrywa bezlitośnie na strzępy nocne marzenia ściętej głowy. Pierdolone śnięte wywody struchlałego zjeba. Z takim zjebem to do brudnej wygrody! - Tylko tam się nadajesz z taką mentalnością, ty tłusta, pręgowana, śmierdząca świnio!  Z czym do ludzi?!   Skazy, diody, rachityczne przegrody. Lustra w moim domu chorowały na trypofobię, więc wypierdoliłem je wszystkie. Wszystkie trzy roztrzaskałem. Trzy razy siedem- wiesz co to znaczy? Wziąłem największy odłamek w dłonie i pomyślałem o Senece (...)   Moje łzy spływają do przedramienia przez wyżłobienia pękniętych włókien(...)   5 lat później ona pojawia się znikąd, gdzie już każdy nerw i każda tkanka pogodzona była z upadkiem. I po co? Tylko po to, żebym po wyjeździe czuł jej zapach na pościeli, i przez następne dwa tygodnie ronił łzy za tym, co już nigdy nie wróci(...)   Pora się przedstawić: jestem wybitym kciukiem, haluksem twej stopy, gęstą krwią na nożu, uciążliwym polipem w nozdrzu, rachityczną naroślą na łopatkach, artrogrypozą wszystkich twoich stawów!   - Świnio, wracaj w swoje dobrze znane bagno, niech cię wchłonie. Gnij i zdychaj. Niech cię rój plujek przyozdobi, wtedy chociaż raz będziesz władcą jakby ci epilog spisał Golding.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...