Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Jesień - czas przemijania


Bartosz (Rufus) Osojca

Rekomendowane odpowiedzi

Zefiru głuchy pomruk, szept jesieni

Na gruncie, pośród cnej listowia toni

Nad ziemią, pośród pstrej jesiennej woni

Zachodu pobrzask skrzy, wśród buków cieni

 

Gdzie był onegdaj bujny zwał zieleni

Ponura śmierci chwila życie goni

A życie to się wżdy przed końcem broni

Lecz przetrwa tylko goły stos kamieni

 

Bo wszystko niczym świecy blask przemija

Czy to jednakże gorzkich zmartwień powód?

Bo kiedy śmierć iglaste szpony wbija

To pasmo życia, jego magii dowód

 

Bo nikt nie skończy tej jesiennej doli

Więc wciąż zostaje nam memento mori

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Dziękuję za komentarz. Chyba faktycznie powinienem się trochę ograniczyć z metrum. Jednak bardzo miło, że znalazł się tutaj ktoś kto potrafi je docenić :) Z ostatniego raczej po prostu wyszedł taki dziwoląg – bardzo chciałem użyć memento mori.

Jeszcze raz dziękuję za komentarz i pozdrawiam :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...