Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Jest wielu dziś zamożnych, wzbogaconych nędzą

tych, co na nich pracują ponad wszelkie siły.

Pracodawca - parweniusz - nie jest dla nich miły,

a oni wciąż łatają życie marną przędzą.

 

Lecz tacy to, jak głosi kapłanów przesłanie,

staną wnet jako pierwsi przed Boga obliczem.

I nieważne, jakim to oświetlano zniczem

ich nagrobki na ziemi. Lecz czy tak się stanie???

~

Opublikowano

Mam nadzieję, że odpowiedź na pytanie będzie potwierdzająca. Chciałbym też przekonać się o tym nie wcześniej jak za 40 lat :)

 

Pozdrawiam i gratuluje stylu. bardzo ładnie Pan przedstawił swoje rozważania.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Dziękuję za miłe słowa, acz ... tytułowanie nicka Panią / Panem wydaje mi się o wiele na wyrost. Ja zwracam się do wszystkich per Ty - jak się komuś nie podoba, niech mnie unika - ot, co 

Pozdrawiam, czyli 3msie!!!

Opublikowano

Mam taką wyrobioną manierę, że wszędzie staram się tak mówić. Jednak coraz częściej zwraca mi się uwagi i chyba całkowicie zrezygnuje z tej formy grzecznościowej w internecie. Jednak z góry przepraszam jeśli się zapomnę.

Życzę miłej niedzieli :)

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Ty sobie tytułuj, jak Ci wygodniej - nie obrażaj się jednak (a są tacy!!!) za zwracanie się bezpośrednio przez Ty.

SIEMA!!!

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Proszę się nie martwić, nie jestem jakimś protekcjonalnym bucem, po prostu mam duszę buntownika, a wokół mnie (poza tym serwisem rzecz jasna) jest bardzo dużo chamstwa. Znowu napiszę, że w mojej pracy standardem jest zwracanie się do drugiej osoby wulgarną nazwą męskiego narzędzia kopulacyjnego :D 

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Hi ... hi ... to się słyszy bardzo często na CBradio - wiem coś o tym ...

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

Wybacz. Dla mnie to bełkot.

 

 

                                                                                                                    Pozdrawiam

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Nie mam czego wybaczać - ocena, jak każda inna. A że niezbyt przychylna - no, cóż - jeden lubi żonę, drugi woli teściową ...

Pozdrawiam

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Ale żeś "walnął" teraz "babola" ...!!! No, tak - mam niecałe 27 lat (do setki). Rocznik 1945 - luty (wodnik) - 

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Przecież napisałeś wcześniej - "Młody jesteś - jeszcze tych lepszych masa przed Tobą" - to Ci odpowiedziałem co i jak z moim wiekiem - 27 (niecałe) lat do setki ...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Gdybym miał wybierać po prostu nie urodziłbym się nigdy. No, ale gdybym jednak był zmuszony bo karma, przeznaczenie, jakiś bóg; wymyśl sobie powód; to zmieniłbym nie jedno, ale dwa wydarzenia ze swojego dzieciństwa. A już dalej poradziłbym sobie ze wszystkim. No, ale jednak się urodziłem, jednak doświadczyłem i wcale sobie nie poradziłem. Tak mi się kiedyś wydawało, że prę do przodu, że  będzie lepiej, ale życie po wielu latach kazało mi zweryfikować to "wydawanie się".  Gdyby te dwie rzeczy się nie wydarzyły, to...  Rozmyślania przerwała... cisza...  Głucha, niema i mroźniejsza niż arktyczne powietrze cisza.  Ostrożnie przesunąłem palec na spust Raka. Nie odbezpieczam, bo nigdy nie jest zabezpieczony. W tym świecie nie ma czasu na zastanawiania się i ostrzeganie kogokolwiek o intencjach; Albo ja, albo oni, albo zmutowana natura.  Nie otwieram oczu, bo noc jest tak ciemna, że nie widać nic na wyciągnięcie ręki. Staram się nie poruszyć pod plastikowym brezentem, żeby nie zaalarmować nikogo i niczego jakimś szelestem.  Leżę na prawym boku. To trochę niewygodnie, żeby pomóc sobie na czas bronią palną, ale kiedy leżę na lewym to słyszę bicie własnego serca... Taka ciekawostka.  Bardzo uważnie wsłuchuję się w ciszę. Jak to się stało, że nagle nie ma najmniejszego podmuchu wiatru?  Pieprzone zbiegi okoliczności. Nienawidzę tego bo wiem, że to początek kolejnych kłopotów. Zawsze jest tak samo, najpierw jest cisza albo w otoczeniu, albo w umyśle a później trzeba działać i to nie w rękawiczkach.  Jest!  Wyławiam delikatny szelest z głuchego mroku. To nie człowiek, ludzie są bardziej hałaśliwi, ale to wcale mnie nie uspokaja, bo na człowieka wystarczy jeden strzał z broni, ale nie na te bestie! Tak jakby wiedziały, że w smolistej ciemności nie da się celować...  Nie ruszam się. Czekam aż poczuję oddech na twarzy i ten cholerny smród...  Czekam...
    • i stale o tym zapominasz że przecież tutaj jesteś po coś "Panie to nie jest moja wina" dotykasz mnie swym ciężkim losem   pewno o Hiobie zapomniałeś swe dywagacje tocząc marne tylko przypomnę "bez Jego zgody z głowy najmniejszy włos nie spadnie"   pozdrawiam
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      odbieram jako jedną wielką metaforę rymy męskie sugerują że to może być piosenka   Pozdrawiam
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      powoli się uzależniamy aby rozjaśnić ciężki umysł jakże ciekawsze takie granie gdy niesie człeka uśmiech pusty   bez dopalaczy narkotyków seksem antrakt opanował konamy w tym diabelskim krzyku plując przekleństwem a nie słowem ... Pozdrawiam uzależnienia w twórczości - temat kolejnych rekolekcji
    • @jan_komułzykant Ojej, czy dzisiaj jest Święto Poezji? Pozamiatałabym i posprzątała jakoś, gdzieś, gdybym wiedziała, że mnie odwiedzisz. Kłaniam się czerwono - srebrnym wielkim kapeluszem :)   @Migrena, dziękuję 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...