Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Gwiazda


Jacek C

Rekomendowane odpowiedzi

Pójdę przed siebie, nie wiem, czy pamiętasz jak mówiłem, drogą pokrytą jasnobrązowymi, szlescącymi liśćmi. Będę szedł tak długo, aż przypomnę sobię najgorsze chwile w życiu, a także te najlepsze. Nie będę rozpamiętywał błędów, czy rozterek. W myślach rozmówię się ze wszystkimi ludźmi, których miałem możliwość poznać.
Będę szedł czując zimno, przenikające aż do wnętrza, czuł pod butami każdą nierówność, a wiatr będzie mi nucił do ucha już od dawna znaną pieśń. Może spadnie deszcz, rosząc i tak wilgotną twarz, a może będzie suszyło ją słońce, niby mówiąc, że nic się nie stało.
Szedłem tą drogą już nie raz, ale nigdy nie miałem siły brnąć dalej i dalej, ciągle zatrzymywała mnie nadzieja, lub jej brak.
Tym razem postaram się dotrwać do końca, choćby wiatr dął mi w oczy, krzycząc wracaj!
Choćby szum drzew, tumany liści wznoszących się ku górze, choćby nawet człowiek nie wiadomo jakim przypadkiem tam idący, choćby wszystko mówiło nie, ja pójdę.
Pójdę, bo jest obietnica, którą dałem sobie ja sam. Na końcu drogi jest ławka, zwykła ławka drewniana z metalowymi okuciami. Brązowa, nadgryziona zębem czasu, ale wprawne oko widzi, że niewielu na niej siedziało. Jest to jedyna ławka w zasięgu wzroku, a nad nią czuwa od dawna niedziałająca, przerdzewiała latarnia. 
Usiądę na tej ławce, odczuwając, jak krew miło rozgrzewa mi zmęczone nogi. Kręgosłup aż jęknie, w podziękowaniu. Ręce schowam w kieszenie, ciało ulegnie minimalnej uldze...
Lecz nie jest to ławka, jakich tysiące, nie jest to ławka w parku, przy chodniku, nie jest to ławka, która czeka na przechodnia.
Siedzę na ławce, której szukałem całe życie, jedna jedyna, to ja jestem dla niej, nie ona dla mnie.
Siedząc tak na niej nie wypada już myśleć, wspominać, czuć, to nie jest miejsce na mentalne wycieczki osobiste. Rozglądasz się wokół i widzisz ciemność, może zarysy drzew, nawet szum wiatru już jest jakiś obcy. Zamykasz oczy i wszystko zaczyna wirować, chcesz je otworzyć, ale nie po to usiadłeś na tej ławce, przebywając tę drogę. 
Jesteś teraz w obłoku złożonym z różnych odcieni szarości, tylko jasne punkty, wielkości łebka szpilki pozwalają Ci stwierdzić, że poruszasz się po spirali. Po mału wszystko milknie... nic, co było tam, nie drażni już zmysłów. Spirala nagle się zatrzymuje, a ja już rozumiem, że w tej określonej materii w tym określonym miejscu, do tego miejsca należę. Kolejny jasny punkt. Wszystko znika. Zostają drogowskazy wielkości łebka szpilki. Nie ma nic, tylko szarości i te jasne punkty.... pewnie każdy z nich miał kiedyś swoją ławkę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odbieram to jako decyzję i opis ostatniej, podjętej ostatnim wysiłkiem świadomej, konfrontującej z przeżytą dobrą i złą prawdą podróży życia - w kierunku jego końca i dojścia do punktu rozstania z nim (ławka), tego jedynego niepowtarzalnego dla każdego z nas, przeznaczonemu tylko nam... Niezmiernie interesujący i jednocześnie lekko napisany i lekko zbierający ze sobą w tę podróż tekst. Podoba mi się bardzo, tez jego koniec, który jakby zostawia mnie u progu otwartych, tajemniczych drzwi. Chętnie przeczytam więcej Twoich tekstów. :) Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W sumie tak jest, konfrontacja jako składowa przeżyć prowadzi do jednego- i nie jest to rozrachunek, a raczej retrospekcja. Nie ma winy, czy zadowolenia, jest decyzja. Jest to płacz, których to łez słońce nie osuszy, wiatr nie rozgoni, a deszcz nie sprawi, że będą mniej słone. Wiatr, szum, ciemność, atawizmy lęku. Liście, symbol zakończenia pewnego etapu. Kto docenia piękno liści, dopóki nie znajdzie jednego u swych stóp, nie poczuje zapachu, nie zachwyci się paletą barw? To samo z człowiekiem- tylko leżąc u stóp innego, ktoś może zada sobie pytanie, kim był, jaki był...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...