robinsonada

[Joachim Burbank]

mapa kompas plan
zawodzi co noc
łódź przecieka
i ktoś połamał wiosła
a przecież nie umiem
pływać kraulem

czy mogę uciec z wyspy
kto uwięził mnie
kto wyrzucił klucz
w bezdenną otchłań
najdzikszą dzicz 

Edytowane 28 Września 2018 przez Joachim Burbank (wyświetl historię edycji)

[Maria_M]

czy mogę uciec z wyspy

co mnie tutaj trzyma

a może jestem więźniem

bezdennej otchłani

najdzikszej we wszechświecie (w kosmosie, pod słońcem)

 

Może tak Joachimie? 

[Maria_M]

Współczesna robinsonada uczuć. Podobasię pomysł :)

[Joachim Burbank]

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Dzięki za czytanie i sugestie, które przemyślę:)

[Maria_M]

najdzikszej na wyspie 

[Joachim Burbank]

najdziksza z dzicz to świat który nas otacza...

[Maria_M]

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Nie wiedziałam co znaczy Twoja dzicz, teraz wiem, jest Ok. Podoba mi się to określenie, podpisuję się pod nim.

[Joachim Burbank]

Cieszę się, że mamy jasność w tym temacie:)

[Andrzej_Wojnowski]

A gdy rano nadejdzie świt
I biała mgła opadnie
z wyspy już nie zostanie nic

na pewno tego pragniesz
 

                                                                                           pozdrawiam

[WarszawiAnka]

Bardzo dobrze Peela rozumiem. Wokół szumi ocean, race wszystkie wystrzelone... Współczesny Robinson ma jeszcze na wyspie komórkę albo laptopa, ale nie ma zasięgu i bateria się kończy...

 

Mam małą uwagę językową: w ostatnim wersie powinno być "najdzikszą dzicz" (l. poj.) lub: "najdzikszą z dziczy" (l. mn.).

 

Pozdrawiam 

 

[Joachim Burbank]

@Niewygodna @Andrzej_Wojnowski dziękuję za wizytę:)

[Joachim Burbank]

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Bardzo dziękuję za trafną sugestię:))