Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

.

Och, duszo ..

 

.. zbolała nie zmuszaj mi ciała

do grzechu

 

ty, moje słońce

 

gdy jesteś ciężarem

to z trudem cię niosę, nie wzniosę wysoko

ku niebu

 

a w ziemi pogrążę.

.

 

.

Edytowane przez Gość (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

Cześć duszko. Fajne, tylko smutne. Zbolała dusza - zmusza ciało do grzechu? Taki horror trochę. I ta ziemia!

A tak w ogóle, to jestem Justyna, miło powitać i miło czytać. :)))

 

Mam krótkie coś takie dla Ciebie - Twój wiersz dał natchnienie, mogę?

 

Porwało duszę ciało

do tanga z Buenos Aires.

szalało owo ciało,

bo duszę oszukało.

 

Na ciele suknia rozdarta:

- Po czarta mi to, po czarta?

 

Dusza krzyczy: 

- Bo warto, warto!

 

Taniec z burdeli ofiarować elicie,

teraz ona pomoże biedocie? 

 

 

Jeszcze raz pozdrawiam - Justyna.

 

 

 

 

Opublikowano (edytowane)

Dziękuję, Justyno,  za miłe powitanie i pocieszenie mojej duszy twoim ślicznym  roztańczonym wierszem :)

 

Ale... w tym właśnie roztańczeniu może dojść do utraty umiaru, jeśli dusza bardzo cierpi i szukamy dla niej rozpaczliwie pocieszenia poprzez ciało - nie tylko w tańcu, ale tez w jedzeniu, piciu i ... zamiast zajrzeć w nią i zrozumieć jej problem. Dlatego zwracam się w moim wierszu do duszy, ale rzeczywiście zastawiam jej problem otwarty, i tym samym tez czytelnika w przygnębieniu... Tak, masz rację. :) Ale myślę, że i to jest czasem potrzebne - po to, żeby zwrócić uwagę na to, gdzie jest cierpienie. I chyba o to mi chodziło.

 

Pozdrawiam serdecznie i miłego wieczoru :)

.

 

Edytowane przez Gość (wyświetl historię edycji)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...