Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

wczorajsze wspomnienia (od niechcenia)


Rekomendowane odpowiedzi

#

(-) gdy porannym swoim śpiewem budzą ptaki

- ja się wkurzam, bo to przecież bardzo wcześnie -

A tym bardziej to odczułem - wręcz boleśnie,

bo zbyt blisko od namiotu rosną krzaki (-)

~~~

Nie tak dawno przecież do snu się łożyłem

(całą nockę z kolegami wódkę piłem)

No a teraz - zamiast spać 

słyszę koncert - qrwa mać!!!

No więc wstałem. I w jeziorze się obmyłem.

.

Szukam wokół, co na kaca wypić można

- i znajduję, lecz przyglądam się "z ostrożna" -

bo to woda jest brzozowa, 

po goleniu - o niej mowa,

lecz w niej zapach alkoholu każdy pozna.

.

Dziwne w smaku to cholerstwo mi się zdaje

- każdy łyk jest dla mnie jednak doznań rajem -

spiłem całą już flaszeczkę

czując ulgi wręcz troszeczkę

i nie słyszę śpiewu ptaków. W "kimę dajem"...

.

(...) śniło mi się, że na brzozie siedzi ona

- nagusieńka, słońca blaskiem podświetlona.

Zrywam się znów z mego łoża,

a miast onej - ruda, hoża

wiewióreczka się przygląda spod ogona (...)

.

Edytowane przez musbron45
Zamiast "W dziwnym smaku" zapisałem "dziwne w smaku" - wg. podpowiedzi Deonix_ (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ponieważ to warsztat, pozwolę sobie na parę uwag:

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Ja bym napisała - dziwne w smaku to cholerstwo mi się zdaje

Podmieniłabym te doznania na coś innego, np. małym rajem;

To "wręcz" mi jakoś niepasi. Gdyby to był mój wiersz, to napisałabym - czując ulgę, rozluźnienie, ale już nie byłoby takiego rymu.

 

A poza tym -fajnie, lekko, humorystycznie :)

 

Pozdrawiam :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...