Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

 

 

na twoim tle

dostaję jeszcze świra

jak liść lub żagiew drżę

nie płonę bo Ikar też

został gdzieś głęboko w tobie

 

dlaczego powiedz jeszcze

ciągle mnie uskrzydlasz

choć dostojewszczyzną strzykasz

lub z tłem mi tę osnowę mieszasz

 

by służył mi ten przykład

 

jak z paranoją w tle

miłość rozprawić się może

mój ty potworze

 

pod twoim tłem

mimochodem przemykam

boś wielka dziś jest diva

 

i chociaż trudno ci

choćby ciut mnie dostrzec

już się nie droczę

 

obchodzę cię

ostrożnie mówiąc

tak sobie

 

więc czasem tylko w twoim tle

ten ogród cicho przemierzam

wciąż pełen serc i pąków

jedynie ten mimochód

jak księżyca nów

zadręcza mnie

ciągle

 

na twoim tle

Opublikowano

Nie wieszałam plakatów na ścianie i nie kochałam się w gwiazdach, a to ważny etap odrywania kuponów od doskonałości. Trochę o tym jest wiersz.

I nie o divę w prostym przekładzie mi chodzi a o rys psychologiczny postaci.

 

Jak czytam Twoje teksty to myślę, że to wcale nie jest takie głupie, bo ja w zawsze jestem nimi zachwycona. :D

bb

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

jestem raczej kiepskim fanem, bo muzyka to dość spora łączka i chyba nie umiem w tej sferze wiernie wytrwać. Też nie wieszałem plakatów, no chyba, żeby zasłonić szybę w drzwiach do mojej jaskini. O np. to :>

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Dziękuję beto za tak miłe słowa, też uwielbiam Twoje wiersze. Niestety, ostatnio brakuje mi czasu, żeby tu zaglądać. Serdecznie pozdrawiam.

Opublikowano (edytowane)

Słucham swojej muzy, dlatego tę wyżej odkładam na, kiedyś...

Za pierwszy razem czytałam, ten ogród cicho przymierzam.

  jak z paranoją w tle
  miłość rozprawić się może
  mój ty potworze . . . . . . . .  :)

  (...)

  obchodzę cię
  ostrożnie mówiąc
  tak sobie . . .  . . . .  . .  . :)

Całość delikatnie przekorna, to niemal 'analiza', kimże/czymże ów - ja (peel) dla niej... jest.

Pomysł jakich.. niby..  wiele, ale jednak niebanalnie zapisany, po prostu inaczej, świeżo. 
Pozdrawiam.

Edytowane przez Nata_Kruk (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Miło Cię gościć Nato.

Dziękuję za "świeżość" i przede wszystkim za wnikliwe czytanie :)

Miło, bo wynika z tego, że wiara w czytelnika ma sens.

Serdecznie pozdrawiam.

Cóż, klasyka - też zaglądam, a jeszcze plus Mancini - miodzio :))

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Annna2   A co robi Ameryka - najbardziej ludobójczym i zbrodniczym - współczesnym krajem jest właśnie Ameryka, a na drugim miejscu - Izrael, zresztą: Ameryka z porównaniu z Rosją i Polską jest po prostu noworodkiem, poza tym: niepodległość państwową straciliśmy na własne życzenie jako wasal Watykanu i straciliśmy tylko na dekadę - mieliśmy przecież autonomiczne Księstwo Warszawskie i Królestwo Polskie, naprawdę trzeba mieć bardzo wysoki poziom inteligencji, aby być odpornym na jakąkolwiek propagandę.   Łukasz Jasiński 
    • Stary kozioł z Pola, pewną owcę, postanowił wywieść na manowce. Owca beczy; takie rzeczy... Gdy obyczaj, typ, gatunek obce.  
    • Boskie litery Ach, gdybym miał litery Boga, czy powtórzyłbym za Nim, zło i dobro stwarzając? Co zostawiłbym, co zabrał – inaczej zamordował, tłumacząc puste łuski, zło złem zwalczając   Zostawiłbym słońce, którego wiatr rusza liście, prowadząc do Arkadii, nie iluzji Piękna i głosy słowików przy jeziornym zachodzie, zapach traw i bzów, a nie miraż Szczęścia   i pustynny piasek, który mruży oczy, wiosenne krople, co myją ramiona, świeżość cirrusów wymalowanych tęczą, piwniczny nektar, by oddech miała głowa   Zostawiłbym zapach po zgaszonej świecy, całą mowę ptaków, wyznania Augustyna, każdy schyłek dnia przy bezchmurnym niebie, który utracony Raj przypomina Irlandzkie pastwiska i dolomity Iraku, wicher rzeźbiący na plażach Australii, smak truskawek oraz skrzyp dębu, który robactwo zmieniło w szafę wspomnień   i zapach łubinu wraz z procesją chabrów, dziuplę uszatki, gawrę pełną pszczół, nagość z Edenu, pokorę Jeremiasza, mrowiska zbudowane na mchu pustych dróg   Zostawiłbym horyzont oraz stare pieśni nucone przez zwierzęta, by pocieszyć się przed walką i gorące źródła przy ożywczym samumie i gwiazdy, które niegdyś były naszym startem, gumigutę, oliwin, indygo, amarant i cyjan, oceanów całą gęstość barw, bańki z gejzerów i wędrujące głazy, obłoki perłowe i żadnych ludzkich krat   Czy zostawiłbym zwierzę najbardziej agresywne, bezinteresownie złe, jakby interes był wymówką? Czy zostawiłbym ciebie? – to pytanie retoryczne Ulgę poczuła rzeka, kołysząc pustą łódką.
    • @Annna2 "Gdy ludzie u władzy dopuszczają się straszliwej zbrodni, już nawet nie udają, że chcą ją ukryć jakąś inscenizacją (albo reinterpretacją), która ukaże ją jako czyn szlachetny. W Gazie i na Zachodnim Brzegu, w Ukrainie i tak dalej zbrodnię chełpliwie prezentuje się jako to, czym ona jest w rzeczywistości. Media słusznie nazwały dewastację Gazy pierwszym ludobójstwem nadawanym na żywo. Hasło „sprawiedliwość, żeby zostać wymierzona, musi być widziana” zostaje odwrócone: zło, żeby być czynione, musi być widziane właśnie jako czyste zło, nieukrywane za uczciwą sprawą." Autor: Slavoj Žižek, Lekcja Trockiego na czasy transmitowanego ludobójstwa.
    • @MIROSŁAW C. króciutkie i cieszy:)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...