Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Stara panna z kotem

 

I
Matka zawsze przy obiedzie
patrzy na nią smutnym wzrokiem
na ten palec bez obrączki
nieprzychylnym łypie okiem.
'No bo twoje koleżanki'
rozpoczyna tak rozmowę
‘to już przecież mają dzieci,
albo chociaż zaręczone.
Zaręczyny, zaślubiny,
baby showers, urodziny -
tylko celebrujesz innych
ciebie samą wciąż widzimy.
No bo moje koleżanki
to już wszystkie mają wnuki,
a ty mieszkasz sama z kotem -
to staropanieństwa skutki.’

 

II
Córka na rodzinne rauty
chodzi z coraz większym smutkiem.
Matka chce się chwalić wnukiem
jak Cruella w plamki futrem.
Córka coraz mniej jej mówi,
matkę łatwo jest obrazić.
Ona z miejskim życiem córki
nie może sobie poradzić.
Że ma czas na swoje pasje,
czasem sypia z tym lub tamtym,
wciąż się nie chce ustatkować,
łapie wiatr w otwarte żagle.
Bo dla matki kotek znajda
to archetyp samotności - 
kalka losu starych ciotek,
niezależność bez bliskości.

 

III
Rzecz się stała niesłychana
i należą się owacje,
bo raz jeden się udało
no i matka miała rację.
Córka poznała faceta
i to całkiem porządnego
lecz przez to, że miała kota
to im nic nie wyszło z tego.
Nie, żeby nie lubił zwierząt
czy przez sierść wpadał w histerię.
Za to najzwyczajniej w świecie
on na koty miał alergię.
Matce nic nie powiedziała,
bo ta plotłaby głupoty.
W tinderowe bio wpisała,
że pan musi lubić koty.

 

Epilog
Stara panna z kotem
nie ma prawa do miłości - 
niechaj siedzi sobie w domu
wraz z pomiotem puszystości.
Stara panna z kotem
nie ma prawa do zabawy -
ona przecież już wybrała!
Niech nie wchodzi nam w paradę! 
Stara panna z kotem
o tym wszarzu mówi 'dziecko'
ma ten instynkt macierzyński,
ale żaden chłop jej nie chciał.
Stara panna z kotem
dziś nie złapie się za głowę,
bo ma w dupie wasze dissy
całkiem stereotypowe.
 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Alicja_Wysocka Niezmiernie mi miło:))
    • @Gosława 

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • Odmówiono Im minuty ciszy... Tak jakby nigdy nie istnieli, Zakłamane europejskie elity, Uznały Ich tragedię za aspekt nieistotny…   Wielki butny europarlament, Zjednoczonej Europy głoszący idee, Gardząc głośnym przeszłości echem, Pamięci o pomordowanych europejczykach się wyrzekł…   Na z dalekiej przeszłości cichy głos Prawdy, Europosłowie pozostając głusi, Zaślepieni frakcyjnymi walkami, Rzucili się w wir pisania nowych dyrektyw.   I nie zrozumiał podły świat, Ogromu tragedii zapomnianego ludobójstwa, Woli ciągle tylko się śmiać, Gdy na europejskich salonach króluje zabawa…   Odmówiono Im minuty ciszy... By nie była lekcją pokory Dla światłych europejskich elit, Zaślepionych ułudą nowoczesności,   A przecież tak do bólu współcześni, Eurodeputowani z krajów zamożnych, Tak wiele mogliby się od Nich nauczyć, Szacunku do ojców swych ziemi.   Na styku kultur na kresach dalekich, Sami będąc ludźmi prostymi, Całe życie pracując na roli, Całym sercem ją pokochali,   Na każdy kęs białego chleba, Pracując wciąż w pocie czoła, Wszelakich wyrzeczeń poznali smak, Niepowodzeń i gorzkich rozczarowań…   Odmówiono Im minuty ciszy... Jak gdyby była ona klejnotem bezcennym, Ważyła więcej niż całego świata skarby, Znaczyła więcej od kamieni szlachetnych.   A przecież krótka chwila milczenia, Nie kosztuje ni złamanego eurocenta, Wobec zakłamania świata zwykle jest szczera, A rodzi się z potrzeby serca.   Przecież milczenie nie ma wagi, Skrzyń po brzegi złotem wypełnionych, Skąpanych w złocie królewskich pierścieni, Zdobiących smukłe szyje diamentowych kolii.   Przecież krótkie zamilknięcie, Tańsze jest niż znicza płomień, Kosztuje tylko jedno śliny przełknięcie, Gdy znicz całe dwa złote…   Odmówiono Im minuty ciszy... Tak jakby jej byli niegodni, By pamięć o Nich odrzucić Obojętnością Ich cieniom nowe zadać rany…   Po ścieżkach Pamięci, Nie chcą wędrować dziś ludzie butni, Zapatrzeni w postęp technologiczny, Zaślepieni ułudą europejskości,   Po co dziś tracić czas na Pamięć, Rozdrapywać rany niezabliźnione, Lepiej śnić swój irracjonalny o Europie sen, Historię traktując jako przeżytek…   Lecz choć unijne elity, Odmówiły czci duszom pomordowanych, My setkami naszych patriotycznych wierszy, W skupieniu oddajemy Im hołd uniżony…      
    • muszę znaleźć przyjemność w oczach ciemniejszych niż porzeczkowa słodycz tak mówiłeś dotykając Lanę której piegi rozlewały się na brzegach powiek krew po utraconych dzieciach zaschła cichym dźwiękiem rwanej pajęczyny płosząc myśli zapraszasz do łóżka miły niebo źle znosi zdrady w płatkach liliowych bzów dusznych majowych porankach nie będzie zadośćuczynienia to już ostatni list ostatnie do widzenia
    • Jakoś tak posmutniałam  Dla mnie to nawet siłaczka  Pozdrawiam serdrcznie 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...