Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

W poniedziałek wrócił z Londynu

kac głowę tulił do kamienia

dwa kieliszki atramentu za dużo zbliżyły

o dwa metry do unicestwienia

We wtorek cedząc mleko z popiołem

przeczytał na siódmej stronie

obok reklamy o swoim niedzielnym zgonie

W środę po opróżnieniu butelki z terpentyną

zadzwonił żądając redakcyjnego sprostowania

wiadomość przyszła z londyńskiej ambasady

proszę dzwonić do konsula chętnie damy numer

W czwartek rozmawiając z przedstawicielem

popijał mieszankę olejowo - jajeczną

wiadomość o śmierci nadeszła od służb

pan rozumie to jest poza naszym zasięgiem

W piątek udał się do adwokata zagryzając

kromkę rycyny kieliszkiem chleba

zmartwychwstać nie jest łatwo

łatwiej jest trafić do Nieba

za dwa trzy lata wszystko się wyjaśni

W sobotę całkowicie trzeźwy kupił bilet

w Londynie był dwie godziny później

w hotelu całą noc czytał książkę Kafki

"oskarżony szuka swojej winy, a kara szuka zbrodni"

W niedzielę...całą niedzielę pił wodę

Perrier Nałęczowiankę Nestle Aquarel

a wieczorem tak koło siódmej  już nie żył

ambasada wysłała stosowny komunikat

redaktor wzruszył tylko ramionami

co oni tacy powolni z wieściami

przecież pan Nikt

nie żyje już

od 7

dni

 

 

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Cześć Wojtku. 

 

Spiritus movens. 

Ciekawie piszesz o przepływie informacji:

 

 

I jak to można sobie wypełnić siedem dni tygodnia. Wtopić się w niebyt, acz napoje wszelakie muszą być. 

 

Podoba mi się piramida z wersów. 

 

I....

 

Miłego popołudnia. Justyna. 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Witaj - piękny wiersz  - pachnie jesienią  -                                                                                    Pzdr.serdecznie.
    • @Nata_Kruk   to nie depresja  ani samotność    to miękki czarny aksamit nocy   kojący absolutną ciszą    -> to pewien stan należący do tej samej "rodziny" jak depresja czy samotność (ciemność), ale inny, możemy domniemywać jaki (jak kawałek jakiegoś materiału)       to nie depresja  ani samotność    to miękki aksamit nocy   kojący absolutną ciszą    -> tu niespodzianki nie ma, jest noc
    • IA jest jak  milutkie zwierzątko. Lubi być głaskane, jak się łasi, po tłustym brzuszku, po miękkim futerku, z światłowodowej sierści.   Nigdy nie ugryzie,  gdy aportuje za to poliże po gębie.   A każdy ją ma.   I też każdy lubi chodzić, na złotej smyczy  w brokatowej obroży. Tresowany.  
    • Zegar     Czeka na cofnięcie wskazówek, żal  czasem, że tylko w takim da się to zrobić. Wiosna rzuciała godziną przed siebie,  jesień z pokorą ją odda - ale w parku,  rok za rokiem - cztery pory Vivaldiego.   Wirują zbłąkane liście, rdza zaognia pustkę,  jedynie ławki czekają na dotyk człowieka. Przechadzka z parasolem to jednak coś miłego. Kiedy ziemia zaciąga się mgłami, po pniach  skaczą wiewiórki szukając szczęścia na zimę.   W pamięci szkicuję obrazy, będą na jutro. Na wzniesieniu prastare olbrzymy zrzucają  nasiona - pękają iglaste kulki - turlają się  kasztany - kasztanowe, jak niegdyś moje włosy. Dzisiaj, przewrotny czas ochoczo je popieli.      wrzesień, 2025    
    • @Annna2... @piąteprzezdziesiąte... :) dziękuję Wam Kobietki i.. niech tak będzie. @Starzec... miło to czytać... :) dziękuję.    

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        i niechby został, na każdym suple, a myśleć trzeba, po to mam głowę... ;) czasami tylko złoszczę się w myślach, bo stołki w górze, cały czas modne.     Pozdrawiam Was.       Jacku... bardzo, bardzo dziękuję.... :)  
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...