Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Szczęśliwy trumień

 

Kiedy cmentarny zaskamle dzwon,          
żalnik otuli szarość i mrok,                                   
gdy przez kałuże kondukcik sunie,            
gdy w szumie o bruk z chmur deszczyk kapie, 
a parasole jak żagle wiatr gnie,             
z nory wyłazi szczęśliwy trumień.  

 

I strzyże uchem, ucho ma w szpic,  
ni zwierz, ni ludyczny mit, ni zwid,
skrzą ślepia, lśnią kły w pysku kudłatym,
do tego cudaczny, pędzlasty chwost, 
w porywach wszystkiego z pół metra coś, 
nos zaś wciąż marszczy, węsząc miazmaty.

 

Gdy funeralnie trąbka coś łka, 
brnie pogrzeb, tonąc w deszczu i łzach,  
gdy skrzypią drzewa, hukają sowy, 
spomiędzy grobów swą paszczę szczerzy 
ciemny, wilgotny, zimny, grób świeży,
wśród mogił błądzi radości skowyt. 

 

Potem, gdy czarny wyskrzeczy sęp
sztampę i wszyscy już pójdą precz,
to kołysankę trumień o tryznach,
zza krzyża tsyka, szepcze i mruczy,
wraz ziewa sztywniak, czas w drogę duszy,
wtedy się ziemia nad nim zabliźnia.

 

 

Opublikowano

Czarku, kunsztowny wiersz. Coś na kształt Leśmianowych, ale to na plus dla wiersza Twego. Wspaniałe posługujesz się polszczyzną "poetycką", że tak rzeknę. Dużo neologizmów, zaskakujących połączeń. Barwny świat

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

przestarzałe określenie oznaczające niezdrowe powietrze, zaduch. W dawnej medycynie były to wyziewy chorobotwórcze pochodzące z rozkładu organizmów zwierzęcych lub roślinnych czy też z zanieczyszczenia powietrza.

 

Pozdrawiam Justyna A. 

Opublikowano (edytowane)

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Dzięki J. 

Cała w tym zabawa żeby pełnymi garściami brać i korzystać z mnogości i różnorodności jaką oferuje nam polszczyzna. Starsza i nowa, a neologizmy to też jeden z moich fisiów. Lubię je tworzyć, oczywiście pod warunkiem, że są zrozumiałe i sensowne ;) 

 

Łączę pozdrowienia! 

Edytowane przez Czarek Płatak (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Też tak odczułam, choć bardziej mi kica niż płynie ten wiersz, to jak dla mnie to ciekawa gonitwa słów. I co, też jakoś cmentarny chuch u Ciebie...;)

  • 1 miesiąc temu...
Opublikowano (edytowane)

Człek chciałby, ale czas... no i tyle pozycji na pierwszej stronie, w dodatku często jeden autor wrzuca

coś codziennie - mnie to męczy.  Dawny limit, raz na tydzień był o wiele lepszy, a tak, w tej lawinie

pisaniny w ogóle, uciekają ciekawe okruszki...

"Szczęśliwy trumień", świetny tytuł i pomysłowe ujęcie z pozycji grobu.  

Ciekawie ożywiłeś tę bestię, która przecież dzień w dzień mruczy swą kołysankę nowo przybyłym.
Fajne, nieco archaiczne, jak to u Ciebie, pisanie. Dzisiaj mało kto tak pisze, tym bardziej skłaniam się

'z mety'do polubienia wiersza.
Pozdrawiam. 

Edytowane przez Nata_Kruk (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Bardzo dziękuję. Ja też byłym za takim jeden na tydzień limitem. 

Co do archaiczności to wychodzę z założenia, że język jako żywy, zmieniający się twór jest tak zajebiaszczym zjawiskiem, że trudno pogodzić mi się z wymieraniem niektórych wyrazów. Mam zatem misję, by im umrzeć nie pozwolić. No i, zawsze wolałem płynąć pod prąd niźli z prądem ;) 

Pozdrowienia! 

Opublikowano

Ach tak, to jest nas już dwoje, może warto założyć wątek/propozycję, do Mariusza.?

Dobra misja, niech choć część piszących nie pozwala wymrzeć dawnym słowom. 

W pewnych kwestiach bywa, że i ja płynę pod prąd.

Dojrzałam teraz nieścisłość w moim określeniu, że...

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

.... chodziło bardziej o zmęczenie oczu, bowiem jasność ekranu nie ułatwia dłuższego czytania.

Opublikowano

Niezmiernie mnie cieszy że wśród piszących osób wciąż znajdują się takie, które doceniają piękno słów i zwrotów rzadko już dziś używanych. 

Wątek pt. Ocalić od zapomnienia haha.

Nie pozwólmy pogrześć mowy! 

Ale wtedy musiałbym nieomal każdy z moich wierszy tam zamieszczać :) 

Rozumiem Twoje 

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

miewam podobnie, nawet gdy przyciemnię ekran. 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Migrena Wstydzą się oczu jeziora,                       pluskiem wody... nas woła! Pozdrawiam, wydaje się że patrzy?
    • Miłość! - jak jedwab - na ciele - spojrzeń, miraży nieskończenie wiele. Kwiaty majowe, głowa pochylona Szuka w Twych rysach rysu Apollona.   W objęciu, w uśmiechu, wśród gier, słychać cichy szelest, tylko cichy szmer, wśród słońca fanfar, wśród dzwonków, wśród tanów, tętni i wybrzmiewa pieśń wiosny łanów.   Dech rozedrgany a dłonie zwilżone, usta rozwarte a oczy zmęczone. Wzrokiem wodzimy po całej przestrzeni, sobą - jak ułomkiem chleba - karmieni.   Biel skóry, czerwień - wyrwana przed ciało, cisza świata, co krzyczy - mało, mało! Zerwać, wyszarpać, napoić, ukochać, zjednoczyć się, by potem znów szamotać.   Dwa pawie, pazury, mrok i tortury! Światło! Ach - to już! I choć nad rankiem słońce blaskiem wita, wśród nocy Erosa róża zakwita.   Porzuć myśli, porzuć słowo! Tylko w szeptach, różę pochwyć kurczowo - rwij ją w szale, chciej wyszarpać jej słodycz! Tylko gniew zachowaj - i krzycz!
    • nie słyszysz ciszy choć na nią popatrz na niemą drwinę sytego świata o ustach pełnych jadła i Boga lecz pustym wzroku który odwraca od tych maleńkich niewinnych istnień co tysiącami w niebyt odchodzą bez skargi choćby cichej najcichszej w głodnych mirażach by ryż i proso i zapach mleka w niepamięć włożyć gdzie śmiech beztroski fałszywą frazą a zapadnięte dorosłe oczy martwe i suche bo już nie płaczą i to milczenie takie nieznośne że chciałbyś stłamsić sumienie wyciem jak tylko możesz głośno najgłośniej by tego krzyku ciszy nie słyszeć
    • Są takie kobiety, które już na pierwszy rzut oka wyglądają na kłopoty.
    • @Alicja_WysockaCześć Ala. Dzisiaj jestem przypadkowo, bo prace warzywnicze i sadownicze są w spiętrzeniu - ogórki , pomidory, biała rzodkiew, fasolka,pietruszka, wiśnie, śliwki itd itp. Ale Ci powiem, że z białym Ci do twarzy, choć mimo wszystko wolę rymowane. A w związku z tą ciszą, napisałem  kiedyś taki wiersz pod tytułem "Brzmienie ciszy". Wkleję go dzisiaj. Pozdrawiam lipcowo, Andrzej.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...