Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

zagraj mi wietrze
mroźny zimowy
zagraj tęsknoty moje
lecz ty tylko cicho
pomiędzy drzewami i gdzieś pod płotem
zmęczony
przysiadłeś odpocząć

 

gdzieś na balkonie 
dziewczyna czeka
usłyszeć pieśń o miłości

 

samotna żona serce zranione
mąż u kochanki gości

 

gdzie jesteś wietrze
ze swą muzyką
dlaczego słów twych 
nikt dzisiaj nie słyszy

 

na niebie gwiazdy już nie te same
i światło zgasło uliczne
i tylko śniegi pokryły pola
mgła otuliła ciszę
 

 

P.S. Wiem... zaraz usłyszę, że banalny wyświechtany. Z góry dziękuję .

 

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Johny, to nie jest banalne, ani wyświechtane, zresztą całość też niebanalna - 

"Banał, frazes 

rzeczownik, rodzaj męskorzeczowy

(1.1) często powtarzane 

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

  (...)
(1.2) stereotypowe połączenie wyrazów
(1.3)  zdanie, wyrażenie"        Za "Wikisłownik"
 
Ale do rzeczy. To, co przytoczyłam powyzej - wersy, dla mnie niebanalne, ponieważ, fakt, żona cierpi, ale:

Tylko "gości", czyli żona ważna, a kochanka? E... tylko ta druga. 

 

 

Opublikowano

Justyna Adamczewska

u tych co zdradzają to żony zawsze ważne, oni tylko se odskocznie robią

nie tu to tam, byle coś było.

Pamietam jak kiedyś dawniej w jakiejs firmie pracowałem i dwóch takich przed wyjściem z pracy ściągali obrączki  z palców,  Zainteresowałem sie i podpatrzyłem, A to były jakieś szantrapy co ich żonom do pięt nie dorastały. Debile . Oczytwiście, żyny ich potem nakryły i durnie na rozwodach płakali i prosili o wybaczenie, nie wiem jak sie skonczyło, ale ja bym zdrad nie wybaczył. Kto raz zdradzi ten i drugi może. Znam to z "autopsji" Ta pierwsza taka była.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Kiedyś nakazałem sam sobie bo to do siebie było stanąć w prawdzie uczciwej   Rodzinka chciała bardziej by to miało miejsce w prawdzie boskiej tej mojej wyśnionej i wyobrażonej i dekretem uogólnionej   Tego akurat uczynić nie byłem w stanie Zresztą czytałem i Imię Róży Umberto Eco oraz obejrzałem i Jaśminum Jana Jakuba Kolskiego   Postanowiłem więc uczynić co tylko mogę zatem stanąłem w prawdzie o sobie samym i tylko o tym. W sumie też gorzkie to było.   Z prawdą o otoczeniu dałem sobie spokój. Wiem jedno, że otoczenie wcale nie chce ani usłyszeć, ani przeczytać prawdy o sobie. Wiem to chociażby z Kuzyna Ponsa Balzaca i wiem z dzieł Emila Zoli.   Otoczenie chce od wytworu liter szczęścia, a nie pecha. Co też jest prawdą zdaje się.   Otoczenie dzieli się tylko na branże a w nich na ciemiężonych i ciemiężców zdaję sobie niestety sprawę niestety doskonale że to w gruncie rzeczy tylko tyle Aż tyle dopowiedzą drudzy drodzy...   O niej natomiast w dalszym ciągu nic nie wiem. Nawet nie bardzo mam kogo zapytać...   Zaniechałem długopisu i jego liter odnośnie do powyższych. Nawet niniejsze pociągnięcie długopisu wydaje się być zupełnie zbędnym... A może tylko zaniedbałem?   Gdybym jednak go nie poczynił wcale a wcale wytknęli by mi totalną wrodzoną zresztą obojętność. Kazali by mnie poetę leczyć z nieodpowiednich wierszy... chciałem zatem - chociaż wierszem postawiłem na swoim!!   Warszawa – Stegny, 20.08.2025r.  
    • @Alicja_Wysocka to ja dziękuję za odbiór i mam nadzieję, że uśmiech jakiś się pojawił. :) prawdziwe jak cholera.
    • @TylkoJestemOna       Mój piękny Panie, raz zobaczony w technikolorze…” - tak śpiewała grupa 2+1 o miłości nie do końca realnej, ale jakże prawdziwej w sercu.   Twój wiersz- opowieść przypomniał mi te czasy, gdy w dziewczęcych lusterkach za szkłem tkwił aktor, piosenkarz albo tylko uśmiechany ktoś z kolorowej prasy - i ten obrazek starczał, by zadrżało coś pod żebrami. Dziś to ekran telefonu, wcześniej plakat na ścianie - ale tęsknota i marzenie o kimś wyjątkowym nie zmieniają się przez dekady. Dziękuję za tę historię - z przymrużeniem oka, a jednak bardzo „prawdziwą w środku”.
    • od niezapominajek wolisz chilli może kręci Ciebie posmak krwi? zagryź, wypluj, język zwiąż na supeł, potem wylicz z czego soki warto było... spić?

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        @infelia
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...