Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

O żywocie Królowej Motyli


Rekomendowane odpowiedzi

I stałam się twoim motylem,
gdy mnie złapałeś na łące.

A łąka
była kwieciem oblana.
A ja
byłam jeszcze taka zaspana

Ty mnie zbudziłeś
w uczuciach miłości
i „kocham” mówiłeś.

Toast na cześć Królowej Motyli
wznosisz,
dając mi
niezapominajki
rosnące u podnóży
góry wspomnień.

Było uczucie
i było pragnienie,
była ta chwila,
było spełnienie

A wokół latały cytrynki...

***

Kochanku,
zbłąkany w skrzydlatym pięknie.
Nakarm mnie proszę...
...przytul mnie...
...kochaj...

Dokąd odchodzisz ?
spytałam,
lecz szybciej
skrzydłami machać
już rady nie dałam.

Toast na cześć Królowej Motyli
wznosisz,
dając mi
róże
spływające krwią
mego łkającego serca.

Była ta chwila
i było spełnienie
a po nich zawód,
łzy i cierpienie.

A wokół latały cytrynki...

***

Ogłuszona ciszą
bez twoich słów

Zmarznięta,
gdyż z chłodem,
bez twego ciała pozostawiona

Sparaliżowana lękiem,
w samotni błądząc...

Toast na cześć Królowej Motyli
wznosisz,
dając mi
chryzantemy
wieńczące twe dzieło
„o żywocie Królowej Motyli”

Było spełnienie, było cierpienie,
i gorzka łza i radość była.
Czy chwila piękna czy może przeklęta?
I tak śmierć wszystko zmyła.

A wokół latały cytrynki...

***

I piękno we mnie zabiłeś.
Uwagi nie zwróci już nikt,
kto przechodzi,
na skrzydła Królowej,
z których życie
powoli uchodzi...

A wokół latają cytrynki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Bardzo mnie to cieszy. Raczej mało dziś używane, ale w starych opracowaniach o przyrodzie występuje nader często. Stąd chyba zapamiętał am. Dziękuję:) Dzikonda ;)) Dziękuję:)   Ależ proszę. Też go lubię :) Dziękuję:)  
    • zmusiłeś mnie do zajrzenia do słownika - dzięki   ładny obrazek spotykany na terenie pradoliny Wisły, gdzie występuje bujna zieleń   pozdrawiam
    • I korki ma tranzytem od rana kanar. Do mety z nartami… kroki.
    • wspomnienie ładne   w tym roku organista, który roznosił opłatki usłyszał szczekanie psów, spytał ile jest - dwa  dołożył dwa różowe opłatki ale i tak zjadły je dzieci. Psy zajęły się kośćmi ze świńskich nóżek - były znacznie smaczniejsze   "Dom i ta rodzina wydają się skałą" która przetrwała okres zaborów właśnie z tej skały Polska powstała feniks odradza się wciąż z popiołu   właśnie dlatego i imię przyjaźni Niemcy wraz z Rosją pracują czynnie i za  pomocą różnych fundacji  pragną rozwalić polską rodzinę   Pozdrawiam  ps w Warszawie jakieś 1,5 miesiąca temu w Alejach Ujazdowskich sam widziałem stoisko z hasłami: "Pozbądźcie się rusofobi." "Rosjanin - Słowianin przyjacielem Polski!"
    • Ale ach jak mnie cieszy to odnajdywanie rozrzuconych rymów. Chyba ostatni o tym/smoków najbardziej się zapamiętuje. Dziś nie można już pisać normalnych wierszy. Bo takie tworzy sztuczna w ułamku sekund. I tak jak życie w niezwykły sposób nagle staje się tak przeraźliwie szybkie jak wystrzał pocisku, co pojęliśmy już po pokonaniu niezłych paruset kilometrów na bieżni, tak też i wierszo-listy o wszystkim co ludzkie, przypomina może już znaczki, które często przedstawiały jakąś serię zwierząt czy roślin zagrożonych, po latach wymarłych. Bardzo ładny znaczek. Dobór słów! Bo m Może Tobie się uda, kto wie :)       Bo może mniej polowania. Jakiekolwiek.   Pzdr

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

       
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...