Jędrek w opałach - czyli spotkania z puentą ...

[bronmus45]

Spotkałem dziś Jędrka w metrze

- był brudny i w dziurawym swetrze.

Pytam - co się stało, tyś przecież bogaty

- kochanek żony wygonił mnie z chaty ...

[Maria_M]

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Poprawione, :)))

[bronmus45]

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

- tutaj chyba Jędrek zadziałał ... 

[Maria_M]

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Jan, też ładne imię?

[bronmus45]

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Zatem wymyśl jakieś spotkanie z Janem, to może i "pociągniemy" - najwyżej znowu zmienimy 

[Maria_M]

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Źle mnie zrozumiałeś, Jan ładne- ogólnie jako męskie imię, ale Jędrek jest najlepszy, sam pisałeś, że z pierwszego sortu. :))))))))))))

[bronmus45]

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

W porządku, a ja w międzyczasie napisałem coś o Janku:

...

Spotkałem dziś Janka,

który prosto z dzbanka

chlał wino.

Nie chciał mnie częstować,

zaczął nawet chować

- więc w limo

oberwał ode mnie,

pewno nieprzyjemnie

mu było.

Jak taki kolega

to trzeba ostrzegać

i w ryło!!!

...

Lecz wolę jednak Jędrka - i przy nim pozostańmy (jak na razie)

[Maria_M]

Super miałeś pomysł z tym Jędrkiem, cały dzień śmiałam się sama do siebie.:))

[bronmus45]

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

- "cieszem siem" że można po prostu bawić się słowem, a nie tylko "szpanować połetę"

[Maria_M]

Spotkałam raz Jędrka w dyskotece,

twierdził, że cały parkiet zmiecie.

Mówię, uspokój się, bo stopy przypalisz,

a on, że to pokaz w tańcu z gwiazdami.

Edytowane 19 Marca 2018 przez MaksMara (wyświetl historię edycji)

[Maria_M]

Spotkałam raz Jędrka na targowisku,

miał przyłożone dobrze po pysku.

Więc pytam, co ci się bidulo stało?

W muzeum wlazłem na działo.

[bronmus45]

Spotkałem Jędrka dziś w parku,

jak raczył się piwem. Warką.

Pytam, czemu tutaj pijesz?

- bo ma kaca. Ledwo żyje ...

[Maria_M]

Spotkałam raz Jędrka w odległym Szczecinie

jak właził przez okno po długiej drabinie.

Krzyknęłam do niego: czemu tak się skradasz?

Cicho. Mam dziś szczęście, bo nie  ma sąsiada.

Edytowane 20 Marca 2018 przez MaksMara (wyświetl historię edycji)

[bronmus45]

Spotkałem też Jędrka u siebie, w Szczecinku

jak rozpalał sąsiadce ogień w jej kominku.

Pytam, skąd ty się tu wziąłeś?

- ty skończyłeś, ja zacząłem ...

[Maria_M]

Spotkałam raz Jędrka na ławce w parku,

miał opóźnienie na swoim zegarku.

Pytam: po co, na co ci to spóźnienie?

Miałem właśnie spotkanie z leniem.

[bronmus45]

Spotkałem Jędrulę - kupował zegarek,

zabrakło mu przy tym ledwo złotych parę.

Pożyczyć mu chciałem, lecz tu się uśmiałem

- nie znał się na zegarku. Kupował dla "starej"

 

[Maria_M]

Spotkałam raz Jędrka w podróży po kraju,

był dobrze wstawiony jak również na haju.

Pytam: po co, na co ci te hece?

Myślałem, że w kosmos polecę.

[bronmus45]

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

SUPERANCKO!!!

[bronmus45]

Spotkałem raz Jędrka przed wejściem do kina

- razem z nim też była znana mi dziewczyna.

Pytam go więc - skąd wy się znacie?

a on do niej - przedstaw się ... tacie

[Maria_M]

Wracam do pierwszego Twojego wątku.

 

Spotkałam Jędrka na grzybach w lesie,

macha koszykiem, czerwone niesie.

Pytam: po co ci te muchomory?

Zjem na obiad, będę ciężko chory.

 

Spotkałam raz Jędrka na OIOM - ie,

stękał okropnie, leżał nieruchomie.

Pytam z troską: co się chłopie stało?

Nie odpowiedział. Tchu mu brakowało.