Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Jędrek w opałach - czyli spotkania z puentą ...


bronmus45

Rekomendowane odpowiedzi

~

.. i ujrzałem znów Jędrka w barku, tam gdzie byłem

- dosiadł się do mnie właśnie, gdy obiad kończyłem,

proponując wziąć piwo, miast kompotu szklankę.

 

No i jemu postawić - żadną niespodziankę

w tych słowach swoich nie przedstawił przecież.

 

Zrobiłem tak, jak mówił - zresztą, sami wiecie ..

~~~

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

~~

Usiadłem dziś sobie na ławce, przed blokiem

- zaraz dosiadł Jędrek, z nieco mętnym wzrokiem

i nawija te swoje, już codzienne "smutki" ..

 

.. że z chęcią by się napił choć szklaneczkę wódki,

gdyby mu ktoś postawił, bo sam kasy nie ma ..

 

Zapierałem się rękoma - znaczy się obiema,

o ławkę, by mu wreszcie "z liścia" nie przyłożyć.

Lecz pomyślałem w duchu - to także syn Boży ..

~~

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

~

Policjantowi w miasteczku Banie

ktoś ukradł z torby drugie śniadanie.

Śledztwo na szczeblu gminy

zostało wszczęte. A winy

przypisano Jędrkowi. Lecz ten nie był w stanie

uczynić zuchwałej kradzieży.

 

Od wielu godzin w "wytrzeźwiałce" leży ..

~~~

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

~

Jędrek wraz z żoną szli poprzez miasto

(było to kwadrans przed jedenastą).

Jakiś pierdoła, obok kościoła

zakrzyknął do niej - choć tu, niewiasto!!!

 

Jędrek nie pytał, o co tu biega

i dał mu w mordę, a ten lebiega

zamiast uciekać, pochwycił żonę

 

- wtedy to miał już prze......lone!!! -

~~~

Edytowane przez bronmus45 (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

~

Jędrek wciąż czeka cieplejszej pory

- zamierzał zasiać wolne ugory,

co to w ogrodzie leżą odłogiem.

 

Ogród graniczy z domostwa progiem,

gdzie zamieszkuje Jędrula z żoną.

 

- lecz tutaj sprawę ma przesądzoną -

 

Musiałby najpierw zorać, przekopać

ten kawał ziemi. Potrzeba chłopa,

by się uporał z owym zadaniem.

 

Jędrek zaś woli zająć się .. chlaniem

~~~

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

~

Przez cały tydzień Jędrek chce pościć

od alkoholu. A dla pewności,

by nie zapomnieć, co postanowił

- w chustce na rogach węzełki zrobił -

 

Lecz owa chustka teściowej jego,

i wisi w szafie, więc do niczego

być mu przydatną przecież nie może.

 

Czy Jędrek pości? .. uchowaj Boże!!!

~~~

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

~

Zobaczyłem Jędrka w Lany Poniedziałek

- był cały "w skowronkach" (musiał zalać pałę) -

lecz ubranie suche, bez kropelki wody.

 

Biedak coraz to koślawiej pokonywał schody,

które prowadziły do mieszkania jego.

 

Chciałem mu więc pomóc - jest moim kolegą,

lecz w pijackim zwidzie już mnie nie rozpoznał.

 

Wyrwał się i odszedł. Jam kontuzji doznał ..

~~~

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

~

Jędrek dzisiaj już wypił o wiele za wiele;

było tuż po południu, więc pustki w kościele

- zaszedł tam, by w spokoju zaznać odpoczynku.

 

Odwiedził wnet zakrystię .. Tam zobaczył skrzynkę,

wypełnioną mszalnymi winami po brzegi.

 

Zabrał, ile mógł unieść - poszedł do kolegi,

gdzie wytrawne (niedobre) jakoś wymęczyli.

 

I tak - w błogim nastroju - spać się położyli ..

~~~

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Polak (Jędrek) potrafi
~
Jędrek od jajek skorupki zbiera
- te od pisanek czyści, wyciera,
by wyglądały na bardzo świeże.
 
Interes wyczuł, no więc zamierza
mleć je po prostu w młynku do kawy,
a żeby było jeszcze ciekawiej,
to te zmielone pakować będzie
w jakieś błyskotki. Sprzeda je wszędzie
jako święcony wapń do spożycia.
 
Bo jest święcony - pisanek "tycia"
też tu wystarczy, by święcić resztę
 
- to mi już pachnie rychłym aresztem -
~~~
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- intruz zwany Miśkiem -

(o takim jednym, rozpoznawalnym w sieci)

~~

Kumpel Jędrka - Miśkiem zwany

(wielokrotnie już karany)

narobił Jędrkowi biedy.

Jego brudne, tłuste dredy

były gęste od wszawicy.

 

Nawet idąc po ulicy,

te łaziły mu po karku.

 

Dzisiaj zaś - prosto z jarmarku

przyszli razem do Jędruli.

Misiek czule się przytulił

do żony naszego Jędrka.

 

Przeprowadzka była prędka

- wszy od Miśka na dziewuchę

przeskoczyły zwinnym ruchem,

no i zaraz się zaczęło.

 

Wszyscy wiedzą - Miśka dzieło

narobić innym kłopotów.

Miśka pognano do płotu

i na drogę, precz od domu.

 

Lecz ten cichcem, po kryjomu

ciągle znów powraca do nich

 

- nie wygonisz i w sto koni -

~~

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

~

Napotkałem Jędrka tuż, obok szpitala.

Niósł na swoich plecach jakiś znaczny balast,

bo ten go przygniatał dość mocno ku ziemi.

 

Pytam - co ty tam targasz, mój zacny sąsiedzie?

- ano, cały swój połów - kurczaki i śledzie ..

 

Jak to? śledzie złowiłeś w tym jeziorze naszym?

- ja je komuś ukradłem .. gdy ów, worek kaszy

zanosił do stołówki w tutejszym szpitalu.

 

Ktoś będzie głodny dzisiaj, a Jędrek? - na balu ..

~~

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

~

Zobaczyłem Jędrka przed komisariatem

- był bardzo wzburzony. Zapytuję zatem,

co go tu przywiodło i czemu "nie w sosie" ..?

 

Wezwano go własnie - to kłótni pokłosie,

do jakiej z teściami doszło dzisiaj rankiem.

 

No, a on w głowę teścia walnął pełnym dzbankiem,

w środku którego była schłodzona herbata ..

 

I teściu doniósł tutaj, że to wielka strata,

bo herbata i dzbanek nie do odzyskania.

 

O głowie nic nie wspomniał ... A to kawał drania!!!

~~

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

~

Zobaczyłem Jędrka kawał poza miastem

- ja jechałem autkiem, on murarską kastę

niósł na swoich plecach. Przystanąłem z boku.

 

On? Znany w miasteczku obiboków sokół

gdzieś do pracy wędruje? Aż uwierzyć trudno ..

 

Jędrek podszedł do mnie z miną wręcz obłudną

- i powiada, że znalazł takową gdzieś w rowie.

 

Za chwilę jednak wyznał, że pewnej to wdowie

obiecał podmurować kawałeczek ściany.

Więc zmierza w tym kierunku. Adres był mi znany,

to podwiozłem sąsiada, by mu ulżyć nieco.

 

Nie wiem, czy wymurował, lecz pod wdowią kiecą ..

~~

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

~

Spotkałem dziś Jędrka na głównej ulicy

- niósł w pokaźnej torbie nasiona pszenicy,

dla ryb zanęcenia w pobliskim jeziorze.

 

Później w wybranym miejscu i stosownej porze

jest pewien, że wyłowi taaaaakiegooo szczupaka!!!

 

Musi unikać Straży, bo znów będzie draka,

że nie ma pozwolenia na połowy rybek.

 

Ciągłe kłopoty Jędrka są .. zwyczajnym trybem.

~~~

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

~

Spotkałem dziś Jędrka na nadmorskiej plaży,

szedł nieco zmieszany, z rumieńcem na twarzy

- więc pytam skąd on tutaj, z tym, czerwonym licem?

 

Pierwszy raz zobaczył ową piaskownicę

widną aż po horyzont, od końca do końca ..

Stąd i kolory twarzy jako u indiańca

malowanego słońcem poprzez wszystkie lata.

 

Zabrałem go na piwo, to niewielka strata,

a on mi opowie skąd kasa u niego

na te letnie wczasy. Tak sobie z niczego,

czy może bank obrobił, wygrał w totolotka?

 

Wskazał jedynie gestem - tajemnica słodka

właśnie tutaj nadchodzi. Ujrzałem "bankomat"

w postaci pewnej pani. No, niechże ja skonam ..

~~

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

~~
Jędrek dostał pracę, jako stróż w browarze
- to spełnienie jego najdawniejszych marzeń -
Piwo - po pracy - może pić do woli,
od niego już nawet wątroba go boli,
lecz przecież nie przestanie, bo to "za darmochę"

Jeszcze tydzień, dwa - może dłużej trochę,
a szpitalne przygody już go tam czekają.

Lecz on kontent z tego, że teraz jest w raju ..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

~
Zobaczyłem Jędrka, jak mył czyjś samochód
(mały, bo i mały - ale zawsze dochód)
Z ciekawości podszedłem i z głupia frant pytam
- czy chociaż za tą pracę będzie okowita?

On spojrzał na mnie groźnie i wyrzekł te słowa:
niech ciebie o to - sąsiad - nie boli już głowa,
to facet dziany i całą skrzynką piwa płaci
- ty byś sam sobie umył, a na mnie nie stracił ..

~~

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Jędrek rogacz

~..~
Wysłał Jędrek żonę nad bałtyckie morze,
pozostał sam w domu, grzejąc puste łoże.
Funduszy jej nie żałował
- lecz rozbolała go głowa.
Spojrzał w lustro. Z głowy wyrosło poroże ..
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

~

Spotkałem dziś Jędrka w kolejce do kasy

sklepu spożywczego. W koszyku miał klasyk,

czyli zgrzewkę piwa, chleb i dwie cebule ..

 

Spojrzał na mnie dziwnie, jakoś tak zbyt czule

i szepcze do ucha - sąsiad, kup pół litra ..

 

.. żona - to wiadomo - jest zanadto chytra

by fundnąć butelkę czegoś mocniejszego,

a on się umówił ze swoim kolegą

u niego na działce, bo ma imieniny ..

 

.. kupiłem i kiełbasę z tejże też przyczyny 

~~

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach




  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • … stylistycznie trochę kuleje, bo co to są zdolności pływalne

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

       - nie brzmi to dobrze, choć pewnie chodzi o „pływackie”. Kwestia enigmatycznego „ zawilgocenia”, też pozostaje otwarta; natomiast empatyczny spryt, to skrót myślowy, wybrzmiewający  sprzecznie, gdyż spryt, bywa pochodną racjonalizmu ( o ile tutaj nie - intuicji? ), podczas gdy empatia/ współodczuwanie - jest cechą  emocjonalną, należącą do sumienia, czyli  emocji głębokich - wobec których racjonalizm jest wtórny, spóźniony jako czynnik występujący  w  interakcji…   w drugiej strofie niejasny jest podmiot- o kim mowa? Nie chcę się domyślać, chcę, żeby z tekstu jasno wynikało o którego PLa chodzi…   pozdr.   
    • @Dagmara Gądek Zupełnie przypadkowo wybrałem Filharmonię Szczecińską i trafiony...parapsychologia:-))) Pozdrawiam 
    • Sama baśń jest niezwykle poruszająca,  ukazując pojemność matczynego serca i zwielokrotniony potencjał miłości sprawia, że pytamy się skąd płynie źródło dające siłę tej więzi; natomiast wykonanie … - ciut ciosane; nadużywasz zaimków, pewne rzeczy możnaby ująć bardziej wyrafinowanie - choć nie upieram się, bo możliwe, że wydźwięk przekazu,  zawoalowany w wysublimowanej formie, rozmyłby rzeczowe przesłanie; ta suchość przypomina mi niektóre wschodnie bajki; oszczędne w ornamentyce, a konkretne w swej filozofii….    pozdrawiam 
    • @Adaś Marek … dziękuję bardzo za kolejną anegdotę i życzenia ; w moim wieku, gdy ktoś nuci piosenkę Skaldów, szybko rozglądam się za młodszą koleżanką i dopowiadam …tam, tam prześliczna ;) natomiast budynek Filharmonii Szczecińskiej ( mąż w niej grał, ja tylko słuchałam koncertów )- jest w dwójnasób prawdziwym wyzwaniem, by się do niego „ dostać”  w sensie dosłownym, gdyż pomimo znakomitej

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      akustyki, pozbawiony jest … okien   Ale i bez tego otrzymał przed laty za projekt prestiżową nagrodę  zagraniczną, bo jest piękny, jak lodowy pałac   pozdrawiam miło :)
    • @violetta pełnia, cudo, perłowy księżyc, stąd bezsenność ( a jutro próba:), dobrej nocki; przegadałyśmy , ech, babeczki…;))
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...