Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witaj @Annie_M, uroczy tworzysz obraz, bardzo kobiecy imo.

 

Słońce zza chmur się wyłania

w promykach podskakuje łania

rajstop paczka to rzecz tania

zakładanie ich do łechtania

poruszenie, wybieg do słuchania

 

Mam nadzieję, że to nie zgłosisz tego do prokuratury xd
Dziękuję i pozdrawiam

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Proszę się nie obrazić, lecz według mnie jest to miniaturka zapisana "haikowatym" metrum (klasyczne 5+7+5), lecz nie haiku. Skąd Ty bowiem możesz określić, co słońce w tym momencie czyni? Bardzo możliwe, że przez owe oczka opala skórę na nogach...

Opublikowano (edytowane)

Ja nie twierdzę, że to jest klasyczne haiku. Nigdzie tak nie napisałam. Przypominają mi się Twoje rozmowy z A_B ( szkoda, że go tutaj nie ma) może ten dział wyglądałby inaczej.

Ale, jak już tu nie raz się spieraliśmy, ty też nie piszesz haiku. Opisanie obrazka  w konwencji 5/7/5 nie robi jeszcze z tego haiku. Takich opisów można stworzyć na kopy w ciągu jednego dnia a wielcy mistrzowie poświęcali na to miesiące i lata.

Nie znam się na tyle żeby wyrokować co jest haiku a co nie, ale oprócz zasad które †y podałeś ( to są podstawy podstaw, a nie kwintesencja) są jeszcze inne jak: - nawiązanie do pory roku - czyli umiejscowienie nas.

                                                                   - zachowanie kirej, czyli słowa po którym następuje milczenie

                                                                   - prostota wypowiedzi

                                                                   - wprowadzenie pewnej interakcji między dwoma obrazami

                                                                   - pozostawienie przestrzeni dla odbiorcy ( zwykle po kireji) , aby      

                                                 mógł    

                                                                  dokonać własnej interpretacji

                                                                   - jedno kigo, nie mówienie o sobie, o swoim wnętrzu.

                                                                  - zachowanie charakteru szkicu - jakby niepełnego rysunku    

                          rzeczywistości, a więc          

                                                                    realizmu

                                                                  - oczywiście zbliżanie się do metrum 5/7/5, zbliżanie :)

                                                                  - no i zachowanie ewentualnie haigon,  słowa charakterystycznego dla nieco    

                                                                    prześmiewczego stylu haikai ( przekornego)

Haiku oderwało się od klasycznej pieśni japońskiej tanka. Pierwsza strofa to dzisiejsze nasze haiku.

 Np:      

                                                                    nici wierzbowe --- ( to na co patrzymy )

                                                                    zielenią plotą sznury ----( co się z tym dzieje )

                                                                    dla wczesnej wiosny ---( jakby cel nieoczekiwany )

To wszystko  wynotowałam z opracowania  na temat haiku Agnieszki Kuzu

Jeżeli uważasz, Bronisławie że twoje " Haiku " spełnia te wszystkie zasady, to gratuluję :)))

Chociaż widzę, że zaczynasz nawiązywać do pory roku :)

Pozdr

                                                                    

 

Edytowane przez Annie_M (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

Ja to wszystko wiem i na dodatek polecam bardzo interesujące źródło na ten temat:

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Nie twierdzę, że te moje wierszydełka stanowią o haiku - jest tak wiele szkół na ten temat, że żałuję iż napisałem powyższy komentarz pod Twoim wierszem.

Pozdrawiam

 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Byłoby dobrze gdyby pobrzmiewało tu My , a nie tak mentorskim głosem kaznodziei grożącym palcem innym tym grzesznym i nieufnym-" kto święty niech się dalej uświęca " jak głosi ewangelia Pozdrawiam serdecznie i świątecznie  Kredens 
    • DOKTOR Gdzie boli ? Tu i tu i tu A tu ? Boli A tu ? O Jezu, boli A tu ? Kurwa boli bardzo A tu ? Jezu nie wytrzymam Twarz wykrzywiona grymasem cierpienia On rozwalony na fotelu A za biurkiem władczy Trzeba mniej pić Mniej żreć Mniej pracować Ale panie doktorze Ja W ogóle nie piję Od roku jestem na diecie I jestem bezrobotny No dobrze już dobrze Coś panu przepiszę GDZIE Rozerwał się granat Na dwieście odłamków. Lecą, każdy w swoją stronę. Na jednym z nich trwa życie: kolorowe lasy, łąki pełne kwiecia, ból, strach i zawiść, ludzie o chorych sercach, bandyci i oszuści. Są słonie, pingwiny, robaki, zające i śledzie w morzu, płotka goni węgorza, żyrafa spiera się z hieną, żmija szuka żmii, a koń gubi podkowę. Jest pani Malwina z mężem, pan Zygmunt z synem, i babcia z wnuczką. Koń Łysek z pokładu "Idy", Lenin w leninówce, Niemiec z karabinem, a Putin na Migu. I Szwedzi jasnowłosi w "Potopie", i woda bulgocze w czajniku, w knajpie wódka na ćwiartki, i złote karpie w fontannie, w telewizorze pan z głupią miną, w tramwaju kłótnia o bilet. Spacer w parku. Mamo, mamo, mamo... Gdzie my tak naprawdę jesteśmy? No właśnie, gdzie my, synu, jesteśmy? ZA PÓŹŃO pościel snem zażółcona  na wargach zaschnięta ślina  brud  kolejowej poczekalni  a we mnie myśli co biegną w dal ku horyzontom gdzie rano pachnie ciemnością   już nie ma tych dróg które znaliśmy ty wiesz MIŚ mój albo raczej sam swój Miś kundel i wiejski i polski zatrzymał się na chwilę przy małej gruszy dzikiej z nabitą na jaj kolec jaszczurką skulił się zastygł w zamyśleniu ale Migrena szczeknął Miś głowę podniósł i zniknął za nim wśród drzew NIMITZ Autentyczny zapis rozmowy przeprowadzonej przez amerykański lotniskowiec atomowy  klasy Nimitz z niezidentyfikowanym obiektem na radarze: Nimitz - Widzimy was na radarze płyniecie wprost na nas zmieńcie kurs. Obiekt - My również was widzimy zmieńcie kurs. Nimitz  - Powtarzam, zmieńcie kurs, płyniecie prosto  na nas. Obiekt  - To wy zmieńcie kurs. Nimitz -Zmieńcie natychmiast kurs, tu kotniskowiec klasy Nimitz. Obiekt - Róbcie co chcecie, tu Cape Bonavista,  kanadyjska latarnia morska . USSURI przed laty Komunikat radia Moskwa: Komuniści chińscy ostrzelali pracujący w polu radziecki ciągnik. Ciągnik odpowiedział ogniem rakietowym i odleciał w kierunku Moskwy. Święta Wielkanocne. Wszyscy którzy tu zajrzeliście bądźcie szczęśliwi. Wszystkiego dobrego. rusłan.            
    • @Marcin Tarnowski   Mityczni herosi Herakles i Tezeusz

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      gdyby żyli dzisiaj, trafiliby za kratki za swoje "bohaterskie" czyny, które z punktu widzenia współczesnego prawa byłyby zwykłymi przestępstwami. Wiersz z przymrużeniem oka krytykuje bezrefleksyjne wychwalanie ich postępowania, przypominając, że kontekst i ocena moralna czynów zmieniają się w czasie. Liczy się działanie, a nie tylko mityczna sława. Ale zapewne coś pokręciłam ... Czyli czytanie ze zrozumieniem W każdym bądź razie trochę nad tym posiedziałam.
    • @_M_arianna_ Przegapiłem Twój "limeryk" z 19 marca, ale wczoraj pojawił się jako czołówka, przeczytałem i mnie też dopadł ten syndrom. Czym to się skończyło , oceń sama.   Kajakarz po Bobrze wciąż pływał sam, nie chciała z nim pływać żadna z dam, owładnął nim syndrom, że płynie w palindrom: mam kajak omam? - mamo kajak mam!!!   Pozdrawiam.
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Witam - miło że ładnie - dziękuje  -                                                                Pzdr.zadowoleniem.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...