Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Maks, dialog ze starością, ciekawy pomysł. Rady i porady, opowieści o pooranym zmarszczkami czole, siwych włosach w koku. Ty to masz pomysły, Droga Koleżanko. Podoba mi się Twój wiersz, szczególnie:

"

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Dobre. Pozdrawiam serdecznie. Justyna. 

Opublikowano (edytowane)

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

jak zwykle widzę to po swojemu  - dla Ciebie do wykorzystania:

 

na granicy posiadłości

Młodość rzekła do swej siostry

ty już jesteś bardzo stara

siwe włosy na twej głowie

proszę usiądź spocznij sobie

uświadomię coś ci zaraz

 

zmarszczek sporo  czoło zryte

pewno cię zmęczyło życie

i się dalej przechwalała

wyrzucała słówek mnóstwo

nawet nie spojrzała w lustro

a tu Starość ją spotkała

 

 

ps uprasza się o nie dawanie serduszek gdyż kot będzie miauczał

 

 

Edytowane przez Jacek_Suchowicz (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Szczerze? Moja wersja bardziej mi się podoba, chociaż tak, też mogłoby być. 

Nie podoba mi się czasownik: uprzytomnię,  ponieważ, jak pisał Bolesław, ta Starość nie jest aż taka nieprzytomna, obraziłbym wszystkie starsze osoby. W mojej bajce to Młodość wychodzi na ignorantkę. Przechwalanie się i wychodzenie przed orkiestrę, prędzej czy później źle się kończy. :))))))))

 

:))))

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Cenię Twoje uwagi, ale już nie będę poprawiała, uważam, że temat nie jest rozwlekły, jest zwięźle i krótko. Pomyślę nad czymś innym. Na razie Jacku :)))

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • - Gdybyś był chociaż mniej wytrwały... - powtórzyłam po kilku przepłakanych chwilach. - Ale jesteś, jaki jesteś! A jaka jestem ja? - zadałam sobie ni stąd ni zowąd właśnie to pytanie. -  No jaka? No? Chyba przestaję podobać się sama sobie... - zdążyłam mruknąć, nim sen mnie zmorzył.     W nocy przyśniła mi się rozmowa z nim. A dokładniej ta jej część, która w rzeczywistości się nie odbyła.     - Naprawdę zostawiłbyś mnie? - spytałam roztrzęsiona, po czym chwyciłam go za dłonie i ścisnęłam je mocno. - Mógłbyś mnie zostawiłbyś?! - powtórzyłam głośniej. Dużo głośniej. Tak głośno, jak chciałam.     - Rozważyłem to - w treść snu wtrąciło się pierwsze ze rzeczywiście wypowiedzianych zdań. - Ale  skrzywdziłbym cię, wycofując się z danego ci słowa. Więc - nie - ma - opcji, bo nie mógłbym! - senne wyobrażenie mojego mężczyzny dodało zdanie drugie z realnie wygłoszonych. - Chociaż może powinienem - kontynuowało twardszym tonem - bo przy naszym drugim początku postawiłem ci warunek. Pamiętasz, jaki. A ty co zrobiłaś? Nadużyłaś mojego zaufania i mojej cierpliwości, a mimo to nadal spodziewasz się trwania przy tobie.     - A i owszem, spodziewam się - senny obraz mnie samej odpowiedział analogicznemu wyobrażeniu mojego mężczyzny. - Spodziewam się jeszcze więcej: nadal zaufania i nadal cierpliwości. Mimo, że cię zawiodłam. Bo... - urwałam na chwilę, gdy senna wersja mojego em spojrzała znacząco. Jednak ciągnęłam dalej:    - Bo zasługuję na nie, a ty dałeś mi słowo.     - Zasługujesz, to prawda - senny em odparł bynajmniej sennie. - I zgadza się: dałem Ci je. Ale czy powinienem go dotrzymać? Postąpić w tej sytuacji zgodnie z zapewnieniem? A może właściwe byłoby zdecydować wbrew sobie? Może na tym wyszedłbym lepiej?     Uśmiechnęłam się.     - Może, może - odpowiedziałem. - Ale wiesz, że nie wyszedłbyś na tym lepiej, bo nie byłby to właściwy krok.     - Nie byłby? - mój śniony facet spojrzał sennym spojrzeniem. - Bo?    - Bo jestem właściwą dla ciebie kobietą. A ty właściwym dla mnie mężczyzną. Tylko?     - Tylko? - em popatrzył po raz kolejny. Trzeci. Tym razem pytająco.     - Tylko daj mi czas. To dla mnie ważne.      Rzeszów, 29. Grudnia 2025          
    • Napłatał: łatał pan.  
    • O tu napisali Milasi - panu to.    
    • Ulu, z oka kozulu.      
    • Elki pikle, tu butelki, pikle.    
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...