Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

pod topór


Krzysic4 czarno bialym

Rekomendowane odpowiedzi

 

U kata topór w ręce lśni,

a głowa ma na pieńku

Czy się pogodzić z losem złym?

Czy walka jest bez sensu?

 

Choć szanse marne widzę sam

zdrowaśki szybko sypię

pomimo tych związanych łap 

nie poddam się, wciąż żyję.

 

I nagle się światełko tli

otula ciepłym blaskiem

ktoś krzyknął, potem zemdlał ktoś

na łeb rzucono płachtę.

 

Czy martwym jestem? Czy żywym ja?

Myśl się telepie we łbie.

Gdy słyszę" mój ci, mój ci on"

udało się, żyć będę.

 

Gdy jednak płachtę zdjęli mi

świat stanął na mej głowie

zamiast anioła stała zła.

Zielona żona Fiona

 

"Tak łatwo nie wywiniesz się

huncwocie ty nikczemny

Do domu!! Sprzątać trzeba iść!!"

Ogr poszedł uśmiechnięty

 

i tak zakończyć bajkę tę

nie będzie chyba błędem

bo wiersze ogra przecież wiesz

kończą się happy endem

Edytowane przez Marcin Krzysica (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pozwolisz,

że sobie poużywam :):

 

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Jakoś dziwacznie mi to brzmi,

osobiście "ma" zastąpiłabym "już";

Tu zamiast "gdy" dałabym "wciąż";

Tu po przecinku dałabym jakiś wtręt typu "potem"

albo "nagle", nie skruszyło by rytmu, na moje ucho;

Tutaj z kolei wywaliłabym "chyba jeszcze" i postawiła zamiast kropki

znak zapytania w nawiasie;

Tutaj bym się pozbyła słowa "sam";

A tu wyrzuciłabym "zawsze" i przestawiła

"kończą się" na "się kończą", wiem że brzydko,

ale rytm by się ostał :))

 

I to tyle mojego :))

 

Pozdrawiam :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zazwyczaj zgadzam się (zresztą podziwiam tę umiejętność i oko) z uwagami Deonix. I dziś jest podobnie, poza tą „głową na pieńku” :)

Faktycznie, na pierwszy rzut oka brzmi dziwnie, ale... jak dla mnie również ciekawie.

Tobie prawdopodobnie chodziło o to, że „głowa ma” - w sensie moja, ja natomiast odczytałem cały ten zwrot (bo też mnie zastanowił - może i niezbyt gramatyczny – na pierwszy rzut oka) jako przenośnię, w sensie - „mieć na pieńku” z kimś.

W tym konkretnym przypadku - z katem, więc zachodzi fajna korelacja między „ma głowa” (moja) i (głowa) „ma na pieńku”. Wyrażenie „ma” stało się więc takim przypadkowym pomostem o podwójnym znaczeniu. A to już jest bardzo fajne. :)

(czy przypadkowym, może niekoniecznie;)

Ale zrobisz, jak uważasz.

 

Jest jeszcze jedna rzecz, którą moim zdaniem należałoby poprawić. Chodzi o zwrot „bezsensu”,

czyli w tym przypadku, u Ciebie, powinno być „bez sensu”.

Dlaczego? Ponieważ „walka jest bez sensu”, krzyki są bez sensu, natomiast

bezsensu walki i krzyku można uniknąć. To taki myk, ale dość istotny. :)

To tyle, a wiersz w całości bardzo mi się podoba.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...