Leszek Opublikowano 15 Grudnia 2017 Zgłoś Opublikowano 15 Grudnia 2017 tylko z widzenia znam smak jednośladów choć był epizod nazywał się komar wiele lat temu z rozwianym bez kasku dane mi było posmakować zaledwie dotknąć zrodzonej na prerii legendy grzywę uległą pomierzwić na asfaltowych szaleństwa i pasje błyszczący Harley dech zapiera stado rumaków pod wymuskanym płaszczem pręży pęciny galopem po kniejach gotowe unieść i jeźdźca i zachwyt dumę w kolorze przeważnie czarnym nie dane było mi poznać być wewnątrz szumem powietrza spisanej przygody lecz kiedy znowu gdziekolwiek się przetną z opowieściami postaram się pobyć
Fred Opublikowano 16 Grudnia 2017 Zgłoś Opublikowano 16 Grudnia 2017 Mustangi, a jednoślady, ciekawe zestawienie. Nie byłem nigdy fanem motocykli, ale rozumiem ten żywioł. Dziś "w tym temacie" najpopularniejsze są tzw. "wiertary". Niestety. ;)
Leszek Opublikowano 16 Grudnia 2017 Autor Zgłoś Opublikowano 16 Grudnia 2017 (edytowane) Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Dzięki za poczytanie. Nie znam slangu, który przywołujesz, więc trudno mi się odnieść. Edytowane 16 Grudnia 2017 przez Leszek (wyświetl historię edycji)
Fred Opublikowano 16 Grudnia 2017 Zgłoś Opublikowano 16 Grudnia 2017 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Chodzi mi o szybkie motocykle, takie które po zmianie świateł na zielone z potwornym rykiem startują z mega przyspieszeniem i przednim kołem uniesionym do góry. Harleye, to troche szlachetniejsza forma motocyklistów.
Leszek Opublikowano 16 Grudnia 2017 Autor Zgłoś Opublikowano 16 Grudnia 2017 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Dziękuję za wyjaśnienie. :)
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się