Zimny deszcz

[Secco.]

Stał sam

przemoknięty zimnym deszczem

bez nadziei

zanurzony w beznadziei

swojego serca

miłości pełnego

bez nadziei

bez drugiego

bez niczego.

[Deonix_]

Klimat beznadziejności wysięka z tego wiersza,

ale mnie osobiście te powtórzenia bardziej drażnią,

niż powodują u mnie współodczuwanie bezradności i smutku Peela :)

 

Pozdrawiam :)

[Krzysic4 czarno bialym]

beznadzieja 

pan popatrzy

obraz nędzy i rozpaczy

 

w tym człowieku wiele smutku

woda kapie mu do butków

włosy kleją się do twarzy 

i parują okulary

 

Nie do wiary 

 

Jak wyżej koleżanka na tak krótki tekst wiersz za dużo beznadziei jako takiej, którą  można opisać, a dzięki temu, ja jako czytelnik mógłbym ją odebrać organoleptycznie. 

Pozdrawiam i sukcesów życzę 

 

 

Edytowane 2 Grudnia 2017 przez Marcin Krzysica (wyświetl historię edycji)

[Maria_M]

Nie stój sam i nie narzekaj,

beznadzieja to złe słowo.

Lepiej schowaj pod parasol

mokre włosy i rusz głową.

Może w końcu też zobaczysz,

że nie jesteś sam na świecie,

no a teraz miło witaj tu na orgu

w Intrenecie.

Pozdrawiam