Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki
🎄 Wesołych świąt życzy poezja.org 🎄

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Idę, na przeznaczenie nie czekam.

Snuję się nad ciemną rzeką.

Wędruję zaciemnioną doliną.

Maskuję ślady przed lasu boginią.

 

Łażę i łżę żem samotna i biedna,

a bogata jestem, choć tylko jedna.

Lezę i łżę w ciszy jasnego dnia.

Włóczę się szukam światła ćma.

 

W  mych oczach bielmo się skrywa.

Wszystko mi urąga i wyzywa.

Przemierzam las, który zieleń pokrywa.

Usiadłam przepędzona, bo pokrzywa.

 

I co teraz będzie – ślepo mi wszędzie.

Poradźcie – nie umiecie?

Idę dalej po świecie.

 

j. a. 

 

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Edytowane przez Justyna Adamczewska (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

Justi,

to teraz ja Ci trochę pomarudzę - wszak to warsztat.

Tu jest jakby niekonsekwencja. Peelka jest cały czas w ruchu /dopóki nie trafi na pokrzywę /, więc może zamienić leżenie na lżenie / bo przecież ma nad czym pomstować /. Podobnie jest z ciszą, którą trudno się delektować, skoro:

 

 

Ale jeśli stwierdzisz, że stopień mojego marudziajstwa przekracza średnią akceptowalną,

nie rzucę na Ciebie zaklęcia :))

 

Z czarownym pozdro :)

s

Opublikowano

Sammi, dziękuję za wskazówki. Madrze prawisz. A ja słucham mądrych ludzi. Nie marudzisz, aj bardziej namarudziłam. Pozdrawiam. Jeszcze raz dziękuję za czytanie, bo jakoś tak ostatnio mam wrażenie, ze... no nie nie będę juz marudzić. Teraz muszę leciec, ale poprawię. Pozdrawiam. J.

 

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

Dyć tylko przelatywasz i przelatywasz. A wiesz co gadajom na mieście? Ino nie wiedzieć, czy to o Cie idzie:

 

Czarownica chciała uwie(ś/ź)ć

przystojnego chłopa:

zamieniła stare mietłe

na nowego mopa.

Że w lataniu była śmiała,

chłopa przeleciała.

Teraz za nią stadko leci

czarujących dzieci :))

Opublikowano (edytowane)

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 Sammi. Ło matko, tak ci godoją o mnie na mieście? 

"Dyć tylko przelatywasz i przelatywasz. A wiesz co gadajom na mieście? Ino nie wiedzieć, czy to o Cie idzie:

O mnie pewnikiem, boć jam na mietle i poganka. Wiesz, że urodziłam się 23. 06. roku nieznanego. To czarodziejski dzień. 

tylko loto tak prawią, gdy na mnie spozierają;

"Co to loto?" A ja na to: toć to jo, swojsko niecnota".   Hi.  A i już poprawiam "Marudę". Dziękuję. :)))

 

I jeszcze piosnka, oprócz kota, bo ja latam z kotem i z piórkiem (które "wciąż kocham")

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Edytowane przez Justyna Adamczewska (wyświetl historię edycji)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Robert Witold Gorzkowskidzieki!
    • Wśród ruin, na zniszczonym pianinie chwil tych pięknych, złożonych z grafitu, nałożonego na stalowo-blady błękit. Wśród cegieł, które czerwieńsze nie były nawet przy zachodzie słońca, zrozumiał słowa pisane wciąż i wciąż od końca, że początek świata zaczyna się bólem, a koniec nie musi, że czasami widzimy, ale wówczas jesteśmy głusi.   I jak niewiele zależy od tych podających sobie cegły, ani od tych, co na pianinie tworzą nastrój, bo plany, tło oraz mundury szyją hurtem wojen, zguby i nieszczęścia sprawcy. Przed kolejnymi spuszczonymi bombami kazali nienawidzić dzieci innych języków, matkę i ich ojca, zatruwali serca w sieci gwałtami i mordami, by nienawidziły innych, nie miały ogrójca.   Wśród ruin zaczynamy wszystko od nowa, wiedząc, że bardzo szybko zapomnimy i tuż za rogiem, po wschodzie promieni, kolejnego winnego dzikusa odnajdziemy, któremu przypiszemy wszystkie nasze wady, prawo do bezprawia, niekończące ich nakazy.   I została mu tylko para białych klawiszy oraz parę smutnych odkopanych pieśni, a drzewa zdążyły spleśnieć od wisielców, a wiśnie na nich nie wyrosły więcej.   A nam zostało jeszcze kilka lat, zanim ponownie spotkamy się na wojnie. Tylko człowiek woli bagnet niż dłoń, a zło wybiera bezinteresownie.    
    • Autorzy: Michał Leszczyński plus AI.    Piosenka nr 34 pt. Aktywne wysłuchanie   Mężczyzna przed pięćdziesiątką czasem idzie w skok skok to może być szansy ostatniej i ostatniej możliwości zbiera się na wyczyn wzdłuż i wszerz nawet przez kilka lat w ciągu których jest rozkazany dużo sobie wybaczyć   I spotyka tę podobno tę jedyną, która i stanie obok popatrzy namiętnie i chętnie po trochu przytaknie ona wie z teorii cóż znaczy aktywne wysłuchanie dynamiką różnych zachowań uprasza się o dialog   Rąbek sukienki i uroczy dekolt tylko w tym pomogą i pytanie naprowadzające i ala wzruszenia ala historią padnie iluzoryczna prośba nie mów już do mnie więcej mój miły przecież dobrze wiesz, że chcę twojej opowieści (witaj kochany u handlarzy wiedzy i doświadczenia)   Ref. Moja droga sorki sorki, sorki, że nasza rozmowa idzie w monolog dziwnie wielu niebezpiecznych słów i nawet gdy mnie lubisz i wysłuchasz uważnie wiedz, że moje życie tylko skrzypiało wiedz, że moje życie tylko skrzypiało no cóż no cóż no cóż i już i już   Monologi nie kończą się w tutaj czymś najlepszym opowieść mena po czterdziestce toż to taka przeszłość przeszłość nigdy nie będzie snuciem planów dnia jutra wiedz że ta pajęczyna śmiało może się nie udać   Jesteśmy grzeczni ludzie i przytakujemy z dystansem świat - co widać - rozwarstwia się nam jedynie i netowieje sprawstwo i wina to jedno, a uzależnienia są drugim ale bardzo złe były również zewnętrzne okoliczności (krawiec szyje tylko tak jaki miał materiał ole i ojej i ojej)   Ref. Moja droga sorki sorki, sorki, że nasza rozmowa idzie w monolog dziwnie wielu niebezpiecznych słów i nawet gdy mnie lubisz i wysłuchasz uważnie wiedz, że moje życie tylko skrzypiało wiedz, że moje życie tylko skrzypiało no cóż no cóż no cóż i już i już   Im więcej opowiesz, napiszesz wierszy i zaśpiewasz niestety tym więcej padnie słów nie do wycofania fałszywe akordy, krzywe melodie i nie takie nuty tylko wyborny bard lub naj poeta mogą się z tym mierzyć   Najważniejszego i tak przecież nie ubierzesz w słowa najciekawsze tutejsze spowiedzi świat wycina i pomija dobre opowieści mają nudzić i nie ciekawić i się dłużyć świat chce tańca i oczekuje przytuleń, nie pragnie zmartwień (ona mówi, mój tani tego wieczoru chcę tylko już odpoczywać)   Ref. Moja droga sorki sorki, sorki, że nasza rozmowa idzie w monolog dziwnie wielu niebezpiecznych słów i nawet gdy mnie lubisz i wysłuchasz uważnie wiedz, że moje życie tylko skrzypiało wiedz, że moje życie tylko skrzypiało no cóż no cóż no cóż i już i już      
    • @Lenore Grey Dziękuję bardzo.  Długo się zastanawiałem co dziś tutaj wrzucić.
    • @Simon Tracy Piękny Bardzo obrazowy 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...